Po urlopie wróć do pracy z dystansem

fot. stock
Po powrocie z urlopu do pracy podejdźmy z dystansem.
Po powrocie z urlopu do pracy podejdźmy z dystansem. fot. stock
Przeważnie wracamy do domu wypoczęci i zadowoleni, jednak z powodu czekającej nas znowu pracy odczuwamy stres. Dlaczego?

Człowiek funkcjonuje na co dzień w różnych rolach: rodzinnych, zawodowych, społecznych i wypełnia je na swój sposób - tłumaczy Stanisław Piwowarczyk, specjalista psychiatra, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Centrum Terapii Nerwic w Mosznej. - Są to jednak stale powtarzające się sekwencje w jego życiu, do których jest przyzwyczajony. Potem przychodzi urlop, człowiek nagle się odstresowuje, zrzuca z siebie wszystkie obowiązki, ale ten czas relaksu w końcu mija. Trzeba znowu z jednego rytmu wejść w drugi. Należy ponownie się zaadaptować. Ale różnie ludziom to wychodzi. Jednym lepiej, innym gorzej.

Na podstawie swej wieloletniej praktyki lekarskiej dr Piwowarczyk może bez wahania stwierdzić, że po urlopie najtrudniej wraca się do pracy tym osobom, które swojego zajęcia nie lubią. Nie akceptują szefa lub koleżanek i kolegów. Mają im wiele rzeczy za złe. Wtedy, chociaż poczuli się przez jakiś czas wyluzowani, bo byli daleko od miejsca pracy, to stres znowu ich dopada. Nieraz - jeszcze większy. Zwłaszcza dotyczy to pierwszych dni po urlopie.

- Jeżeli coś takiego ma miejsce, to może jest najwyższy czas, by pomyśleć o zmianie pracy - uważa dr Stanisław Piwowarczyk. - Po co fundować sobie kolejną porcję stresu? Przecież z tego biorą się różne choroby. Człowiek jest wprawdzie wyposażony w mechanizmy obronne, chroniące go przed stresem. Jeśli jednak ma on charakter ciągły, to można popaść w depresję. Takiej osobie grożą też schorzenia somatyczne np. kłopoty z sercem.

Powrót do pracy może być też traumatycznym przeżyciem dla
ludzi, którym w pracy wiedzie się bardzo dobrze. Biorą oni jednak na siebie zbyt dużo obowiązków. Mają przerost ambicji. Walczą o coraz większe pieniądze. Są jednak i tacy, którzy źle się czują, jeśli muszą wziąć urlop.

Jan B. , informatyk z renomowanej firmy, wybrał się w sierpniu z żoną i dzieckiem na urlop do Hiszpanii. Od początku nie mógł się rozstać ani ze służbowa komórką, ani z laptopem. Ciągle dzwonił do pracy. Przyjechał na 2 tygodnie, ale już po kilku dniach dostał polecenie z firmy, że ma urlop przerwać i udać się służbowo na Majorkę.
Zrobił to, żona z dzieckiem i została, a on poleciał w interesach. Gdy wrócił, wyglądało na to, że może spokojnie wypoczynek dokończyć. Nic z tego. Po 2 dniach firma kazała mu go skrócić. Wrócił z rodziną do Polski. Na pożegnanie powiedział, że jego pozycja w firmie jest tego warta....

- To już jest uzależnienie od pracy, które trzeba leczyć - twierdzi dr Piwowarczyk.

A jeśli nie można lub nie chce się zmienić pracy?
- Może więc po powrocie z urlopu spróbujmy nie narzekać: “O Boże, jak ja się znowu będę męczyć". Tylko powiedzmy sobie: “Ja lubię tę pracę". Podejdźmy do niej z dystansem. Spójrzmy na tych, co jeszcze na urlopie nie byli: “Ale źle wyglądają, tacy zmęczeni, a my jesteśmy wypoczęci".

Doktor Piwowarczyk dodaje, że niezdrowo jest dawać z siebie wszystko. Może jednak nie trzeba od razu zdobywać Mont Everest, wystarczy mniejsza górka.

Rady dla powracających z urlopu:

pamiętaj, że organizm potrzebuje co najmniej 2 tygodni, by od nowa przyzwyczaić się do warunków otoczenia

stopniowo oswajaj się z myślą, że wakacje dobiegają końca i trzeba wrócić do obowiązków służbowych

po powrocie do pracy nie próbuj od razu nadrobić wszystkiego np. czytanie i podpisywanie zaległych dokumentów, faktur, sprawozdań rozłóż co najmniej na kilka dni

nie rezygnuj z aktywności fizycznej, jeśli urlop spędzałaś (-eś_ czynnie), wykup np. karnet na basen, zacznij jeździć na rowerze, zapisz się na kurs tańca lub karate

w chwilach wolnych od pracy staraj się dużo spacerować, weekendy spędzaj w plenerze

wybierz się na grzyby, zioła (przygotuj z nich -zimową apteczkę)

zafunduj sobie wizytę u kosmetyczki, fryzjera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska