Pobił, a potem dzwonił po pomoc

Wan
Wczoraj został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące 32-latek z Kątów Opolskich, który w poniedziałek późnym wieczorem pobił w Przyworach Opolskich 66-letniego mężczyznę.

Informacja o ciężko pobitym starszym mężczyźnie leżącym na poboczu drogi w Przyworach dotarła do policji z pogotowia około godziny 21.00. Wokół rannego biegał lekko podpity mężczyzna, który próbował zatrzymywać samochody i dzwonić po pogotowie.
- Policjanci ustalili, że obaj mężczyźni znali się i wieczorem spotkali się pod sklepem - opowiada Sławomir Szorc, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Później odjechali na swoich rowerach. Jak wynika z wyjaśnień 32-latka w pewnym momencie jego znajomy zderzył się z nim. Obaj się przewrócili i zaczęli się sprzeczać. Młodszy tak się zdenerwował, że zaczął bić znajomego pięściami.
Ciosy były bardzo silne, bo 66-latek doznał bardzo ciężkich obrażeń głowy, klatki piersiowej, ma też połamane żebra. Przewieziony nieprzytomny do szpitala został podłączony do respiratora, pod którym znajduje się do dzisiaj.
- Postawiliśmy napastnikowi zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, za co grozi do 10 lat więzienia - informuje Sławomir Szorc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska