Pod Wołczynem niewidzialna ręka wycina drzewa, a prokuratura umarza kolejne sprawy

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Prokuratura stwierdziła, że słupki graniczne
Prokuratura stwierdziła, że słupki graniczne Mirosław Dragon
Prokuratura Rejonowa w Kluczborku umorzyła wszystkie toczące się do tej pory śledztwa w sprawie masowe j wycinki drzew.

O procederze nielegalnego wycinania drzew w gminie Wołczyn piszemy od kilku miesięcy. Mimo prokuratorskich śledztw sprawcy wycinają kolejne dęby, jesiony itd.

Cały czas są bezkarni i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo nie poniosą odpowiedzialności.

Prokuratura Rejonowa w Kluczborku umorzyła kilka śledztw toczących się w tej sprawie.

Zakończyło się m.in. toczące się od lipca dochodzenie w sprawie nieumyślnego niszczenia prawnie chronionego terenu natura 2000 Teklusia w Krzywiczynach.

Umorzono także sprawę wycinania drzew (w tym 300-letnich dębów) w Rożnowie.

Prokuratura uznała, że brak jest znamion czynu zabronionego, ponieważ pola, na których wycięto dęby, nie należą do kategorii prawnie chronionych terenów lub obiektów.

Nie jest to zatem przestępstwo, tylko wykroczenie.

Policja prowadzi jeszcze śledztwo w sprawie ostatnich dzikich wycinek drzew w Komorznie.
- Materiały z tych czynności procesowych nie wpłynęły jeszcze do prokuratury - mówi Artur Rogowski, prokurator rejonowy w Kluczborku.


Jakie jeszcze śledztwa w sprawie wycinki drzew i z jakich powodów umorzono -
Czytaj we wtorek (13 stycznia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska