Podaruj serce Karolince. Fantastyczne wyniki akcji charytatywnej [zdjęcia]
Podaruj serce Karolince
- Nie wiem, jak dziękować za tak wielką pomoc. Chciałabym każdemu z osobna uścisnąć rękę, ale nie jestem w stanie tego zrobić, więc wszystkim pragnę bardzo podziękować w imieniu Karoliny - mówi Dagmara Molska, mama chorej dziewczynki.
Rodzice Karoliny nie ukrywają jednak, że początkowo nie chcieli tego festynu.
- Kiedy 6 lat temu również zorganizowano dla Karoliny festyn, mnóstwo wspaniałych ludzi nam pomogło - opowiada Dagmara Molska. - Ale byli i tacy, którzy wzięli nas na języki. Którzy do dzisiaj nas oskarżają o zarabianie na chorobie dziecka. Z mieszanymi uczuciami dowiedzieliśmy się o festynie. Zorganizowali go wspaniali ludzie, którzy nas wspierają. Dopytują, czy się poprawił stan Karoliny. Ale niektórzy uważają, że jeśli ktoś dostaje pomoc, to nie ma prawa kupować niczego. Pamiętam potępiające spojrzenia, kiedy kupowałam czekoladę dla moich córek, Karoliny i Martyny.
- Ludzie nazywali nas pijawkami. Przecież te plotki do nas też dochodzą, dobijają nas. Czytaliśmy artykuły o Karolince, więc widzieliśmy też wpisy na forum. Przeżyliśmy je bardzo mocno - dodaje Karol Molski. - Nie chcemy od nikogo wyciągać pieniędzy! Chcemy tylko zdrowia naszej ukochanej córki. Nie prosimy o pieniądze. Prosimy tylko o modlitwę. Robimy wszystko, by znów cieszyć się z pokonania choroby.
