Podatek rolny poszedł w górę o 21 procent. Opolscy rolnicy zapłacili go zbożem zostawionym pod urzędem. To kolejny protest

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Burmistrz Białej Edward Plicko wyszedł do protestujących rolników na rozmowę. Zapowiedział też, że zostawione zboże przekaże na cele dobroczynne
Burmistrz Białej Edward Plicko wyszedł do protestujących rolników na rozmowę. Zapowiedział też, że zostawione zboże przekaże na cele dobroczynne Krzysztof Strauchmann
Rolnicy z powiatu prudnickiego postawili zboże w półtonowych pakach pod drzwiami urzędów. To kolejna faza rolniczych protestów. Tym razem przeciwko absurdalnemu wzrostowi podatków rolnych.

Kolejne protesty rolników

Kilkunastu rolników przyjechało ciągnikami pod budynek urzędu gminy w Białej i ustawiło przy wejściu wielki worek z 500 kilogramami żyta. Godzinę później, to samo zrobili pod drzwiami urzędu gminy w Lubrzy, gdzie na spotkanie wyszedł do nich wójt. Worki ze zbożem pojawiły się też pod urzędami w Prudniku i Głogówku, ale tam nikt nie wyszedł do protestujących.

- Płacimy zbożem za podatek rolny, bo nie mamy gdzie spieniężyć swoich zapasów zboża, a urzędy gmin wymagają od nas zapłaty pierwszej raty podatku do 15 marca – mówi Robert Grelich, organizator protestu. – Podatek poszedł w górę, a dla nas ceny w skupie spadły o prawie 80 procent. Wszystkie koszty życia rosną. To jeden big – bag, to symbol nieudolności naszych władz, bierności i braku chęci do współpracy.

Podatek rolny w górę

Każdy rolnik płaci podatek rolny o równowartości 2,5 kwintala (250 kg) żyta za hektar przeliczeniowy swojej ziemi rolnej. Cenę żyta podaje co roku w październiku prezes GUS, wyliczając średnią cenę skupu w ciągu 11 kwartałów, ale jeszcze wcześniejszych lat. W roku 2023 stawka maksymalna (rada gminy może ją obniżyć) wynosiła 185,1 zł za hektar. W roku 2024 wzrosła o 21 procent do 224 złotych, bo w 2022 roku ceny w skupie były wysokie. Teraz jednak ceny skupu i dochody rolników drastycznie spadły.

- 19 października 2023 roku dostaliśmy komunikat prezesa GUS, że średnia cena tony żyta w skupie, wyliczona na podstawie danych z 11 wcześniejszych kwartałów, wynosi 890 złotych – mówi wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek. – Tymczasem obecnie w skupie rolnik dostanie za tonę żyta 500 najwyżej 600 złotych i cena w skupie cały czas spada. Czy w ministerstwie nie zdają sobie sprawy z realiów w kraju? Nie wiedzą, że Polska jest zalewana przez tanie zboże z Ukrainy. Przecież to jakaś fikcja! Obniżenie podatku nawet 40 złotych za tonę, niewiele tu zmieni.

Lokalne władze mogą niewiele

Burmistrz Białej tłumaczył protestującym, że lokalne władze niewiele mogą zrobić, bo naliczając podatek rolny muszą stosować przepisy.

- Wiedząc, że ceny skupu zboża bardzo spadły, zdecydowaliśmy o obniżeniu stawki o 40 złotych na tonie żyta – mówił rolnikom burmistrz Białej Edward Plicko. - Kiedy jednak rezygnujemy z maksymalnej stawki podatku rolnego, to państwo obniża nam subwencję, bo uważa, że gmina jest w dobrej sytuacji.

Wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek na prośbę rolników wysyła pół tony pszenicy do Warszawy, do Ministerstwa Finansów. Z wnioskiem o wycenienie wartości zboża i odniesienie się do sytuacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska