Zespół z powiatu kluczborskiego po raz pierwszy w historii zawitał na boiska 4 ligi i wejście miał dobre. W poprzednim sezonie dotarł aż do finału wojewódzkiego Pucharu Polski, pokonując w dobrym stylu kilku 4-ligowców, a dobry początek obecnych rozgrywek pozwalał wierzyć, że podopieczni trenera Mariusza Strzelaka będą solidnym zespołem środka stawki, który nie będzie się musiał martwić o utrzymanie.
Zespół w pierwszych sześciu meczach zdobył 12 punktów pokonując m.in. mocne zespoły: Starowic u siebie i Swornicy Czarnowąsy Opole na wyjeździe. Po sześciu kolejkach był na 4. miejscu.
- Potrafimy zaskoczyć i stać nas na walkę jak równy z równym z zespołami mającymi znacznie większe doświadczenie z występów w 4 lidze - mówił wówczas trener Strzelak.
Tak jak drużyna z Gronowic zaskakiwała na plus na początku sezonu, tak potem wpadła w dołek. Miała serię dziewięciu spotkań bez zwycięstwa, a zdobyła w nich zaledwie trzy punkty. To sprawiło, że drużyna obsunęła się w tabeli do jej dolnej części, a trenera Strzelaka zastąpił w ostatnich meczach rundy Dariusz Surmiński. Ważne dla zespołu, że w przedostatniej, 16. kolejce udało się pokonać najsłabszy w tabeli KS Krasiejów.
Zespół z Gronowic czeka wiosną walka o uniknięcie degradacji. Obecnie jest on na 14. miejscu w tabeli, oznaczającym spadek do klasy okręgowej. Do 10. w klasyfikacji OKS-u Olesno traci jednak tylko trzy punkty.
Na wyróżnienie po jesieni zasługuje napastnik Damian Woźny. Na 23 bramki strzelone przez zespół on zdobył 12.
MAGAZYN SPORTOWY24 - Boniek o biletach na mundial, grupie Polaków i bazie w Soczi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?