- Życzyłbym sobie, żebyśmy potwierdzili, iż jesteśmy solidnym ligowcem i bez większych kłopotów utrzymali się w lidze - podkreślał przed startem zmagań Grzegorz Świerczek, trener SBB Energy.
Po rozegraniu 17 kolejek, jego piłkarze absolutnie nie mogą jednak czuć się bezpiecznie. Zajmują bowiem dopiero 13. miejsce. Wywalczyli dotychczas 18 „oczek”, czyli tyle samo co plasujące się tuż za ich plecami Gronowice. Z drugiej strony, rywalizacja w środku stawki jest tak wyrównana, że dziesiąty OKS Olesno ma tylko trzy punkty więcej od zespołu z Kup.
Co ciekawe, jest on jedynym w całej, 18-drużynowej stawce, który jesienią nie zanotował ani jednego remisu. Sześć razy opuszczał boisko „z tarczą”, a 11 razy musiał przełknąć gorycz porażki.
Szczególnie bolesne były kolejne niepowodzenia na własnym terenie. Na swoim stadionie SBB Energy bowiem zazwyczaj mocno rozczarowywała, strzelając tylko dziewięć goli. Wywalczyła na nim jedynie sześć „oczek”, dzięki zwycięstwom nad dwoma ekipami, które na dobre ugrzęzły na dnie tabeli - Unii Kolonowskie (1-0) i KS-em Krasiejów (3-2). .
Na wyjazdach gracze z Kup spisywali się lepiej, choć wszystkie cztery wygrane odnieśli nad zespołami również znajdującymi się w dolnej połowie tabeli (Skalnik Gracze, Gronowice, Start Namysłów, MKS Gogolin). Tak więc w starciach z czołową „jedenastką” rundy jesiennej nie uzyskali choćby punktu.
Najlepszym strzelcem drużyny był jesienią Łukasz Bojar, autor sześciu trafień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
