W ustawowym terminie do końca lutego na Opolszczyźnie 14 rad gmin i jedna rada powiatu (w Oleśnie) zapowiedziały likwidację swoich szkół. W powiecie oleskim zamiar likwidacji 11 szkół ponadgimnazjalnych faktycznie oznacza tylko wykreślenie szkół od lat nie prowadzących nauczania, bo nie cenionych przez młodzież.
Żaden z 7 zespołów szkół ponadgimnazjalnych w powiecie nie przestaje istnieć. Dużo większe kontrowersje budzi zamiar likwidacji 17 szkół podstawowych, 7 przedszkoli, jednego gimnazjum (w Głubczycach) oraz ograniczenia do trzech klas 7 szkół podstawowych.
- Jesteśmy zaskoczeni. Nie uprzedzano nas, że jesteśmy zagrożeni likwidacją - mówi Józef Śmiczewski, dyrektor szkoły podstawowej w Dytmarowie koło Prudnika. Rada gminy Lubrza przegłosowała taką intencję w ubiegły czwartek. Rodziców powiadomiono o tym już po fakcie, na specjalnym zebraniu w niedzielę. - Myśleliśmy, że gminie wystarczą oszczędności związane z przeniesieniem przedszkola do naszego budynku.
W Dytmarowie jest 60 uczniów i 14 nauczycieli. Wszyscy zmieszczą się w dużym budynku podstawówki w Lubrzy. Utrzymanie placówki kosztowało gminę w ubiegłym roku 868 tys. zł. Państwowa subwencja oświatowa wyniosła tylko 498 tys. Resztę gmina dołożyła z własnych dochodów. Do dużo większej szkoły w Lubrzy trzeba było dołożyć proporcjonalnie znacznie mniej, ok. 160 tys. zł.
- Stoję pod ścianą - tłumaczy swoją desperację nowy wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek...
Więcej o tej sprawie czytaj w środowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?