- W strefie Schengen jesteśmy już ponad 10 lat i dzięki temu łatwo i szybko możemy przekraczać granice, ale nie wszystkie nasze drogi są do tego przystosowane - mówi Krzysztof Nowak, kierowca z Głubczyc. - To wstyd, że jeszcze ich wszystkich nie wyremontowano.
Ma się to zmienić. Województwo opolskie razem z Krajem Morawsko-Śląskim ze stolicą w Ostravie chcą remontować i przebudowywać przygraniczne trakty. Na pierwszy ogień mają pójść drogi wojewódzkie Branice - granica państwa oraz trasa z Pilszcza w gminie Kietrz w stronę czeskiej granicy. Roboty mają się rozpocząć w przyszłym roku. Ich koszt to ponad 18 milionów złotych.
- Chcemy sfinansować je z programu unijnego Interreg - mówi Tomasz Kostuś, członek Zarządu Województwa Opolskiego.
W połowie listopada Polacy i Czesi składają wniosek o przyznanie funduszy, przetarg ma być rozpisany w pierwszej połowie 2016 roku, a zaraz potem na plac budowy powinni wejść drogowcy. Między innymi wzmocnią podbudowę jezdni, poszerzą pas drogowy, położą nowy asfalt. W planach jest również przebudowa drogi biegnącej z Paczkowa do granicy z Czechami. Tu jednak sprawa jest trudniejsza, bo obejmuje również województwo dolnośląskie, które musiałoby przystąpić do projektu.
Przygraniczne drogi remontowane są również przez gminy i powiaty. Na przykład starostwo głubczyckie zbudowało asfaltową drogę ze Ściborzyc Wielkich w gminie Kietrz do Hnevosic. Koszt tej inwestycji to prawie 2 miliony złotych. Kolejny projekt, zrealizowany tym razem przez gminę Głubczyce, to budowa drogi z Równego do Rudoltic. Dzięki temu Czesi mają bliżej przez gminę Głubczyce do Krnova, a Polacy - przez Czechy do Prudnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?