W lokalu, należącym do miejskiego TBS-u, wcześniej funkcjonowało studio urody. Władze miasta uznały jednak, że lepiej będzie, aby pusty lokal został użyczony Komendzie Miejskiej Policji.
- Komendant od dawna szukał takiego miejsca, gdyż komisariat na Chabrach jest zbyt daleko nie tylko od Malinki, ale także od osiedla Armii Krajowej - tłumaczy Janusz Kowalski, zastępca prezydenta. - Uznałem, że miasto powinno pomóc, bo dzięki temu opolanie będą czuć się bezpieczniej, a z kolei funkcjonariusze będą mogli szybciej im pomóc.
Wiceprezydent Kowalski podkreśla, że TBS na własny koszt przygotuje lokal na potrzeby policji, a potem będzie pobierać symboliczny czynsz.
- Liczę, że najdalej w ciągu dwóch miesięcy policjanci będą dyżurować na Malince - mówi Kowalski.
Ireneusz Jaroszyński, komendant miejski policji podkreśla, że na Koszalińskiej nie będzie posterunku, ale mimo to mieszkańcy w określonych godzinach spotkają policjantów.
- Takiego miejsca bardzo bam brakowało - przyznaje Jaroszyński. - Zakładamy, że lokal na ul. Koszalińskiej stanie się bazą dla ośmiu dzielnicowych, choć na stałe będzie ich tam trzech, bo dzielnicowi powinni pracować głównie w terenie.
Godziny dyżurów nie są jeszcze znane, ale wiadomo, że zostaną ustalone po konsultacji z mieszkańcami. Przy ulicy Koszalińskiej będę też parkować policyjne radiowozy.
- Malinka świetnie się rozwija, ale mam nadzieję, że powstanie miejsca, gdzie mieszkańcy będą mogli spotkać codziennie dzielnicowych, jeszcze bardziej zwiększy atrakcyjność dzielnicy - mówi wiceprezydent Kowalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?