Policja ustaliła, że popełnili dwa wykroczenia: zamalowali sprejem tablice z polsko-niemieckimi nazwami miejscowości i ukradli dwie zdemontowane tablice.
- Odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich - informuje podinsp. Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Z ich zeznań wynika, że zamalowanie dwujęzycznych tablic nie miało podtekstów ideologicznych. Był to po prostu akt chuligański.
Za zniszczenie i kradzież nastolatkom grozi grzywna. Zapłacić będą ją musieli rodzice gimnazjalistów.
- Traktuję to jako wybryk, ale bardzo poważny - komentuje wójt Radłowa Włodzimierz Kierat. - Ci chłopcy nie wiedzieli, co robić i w tak okropny sposób chcieli chyba zaistnieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?