Do kradzieży doszło w sobotę, 29 stycznia w sklepie przy ulicy Krakowskiej w Opolu. Złodziej wykorzystując nieuwagę ekspedientki zabrał znajdującą się tam puszkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
O tym, że jej brakuje, pracownicy zorientowali się dopiero następnego dnia. Na szczęście wszystko nagrał sklepowy monitoring.
- A kiedy w poniedziałek do sklepu ponownie zawitał mężczyzna przypominający sylwetką podejrzewanego o kradzież, personel wezwał na miejsce policję - mówi aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - 43-letni mieszkaniec Opola był kompletnie pijany.
Jak ustalili śledczy, w skarbonce było nie mniej niż 600 złotych na leczenie chorych dzieci. Po analizie zgromadzonego materiału prokurator czyn ten zakwalifikował jako kradzież szczególne zuchwałą.
- To rodzaj kradzieży, podczas której sprawca działa w sposób lekceważący. W tym przypadku to pogwałcenie woli osób, które przekazały pieniądze ze wskazaniem na leczenie dzieci - dodaje aspirant Nierychła. - Grozi mu teraz nawet 8 lat więzienia.
Po wytrzeźwieniu 43-latek przyznał się do kradzieży. Jak wyjaśnił, wyjął pieniądze z puszki i wydał je na wódkę, a ją samą wyrzucił do kosza na śmieci.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?