Policjanci z Opola zatrzymali 44-latkę podejrzaną o oszustwa metodą "na wnuczka". Sąd aresztował ją na trzy miesiące

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Kryminalni z Opola zatrzymali 44-letnią mieszkankę województwa śląskiego podejrzewaną o oszustwa metodą "na wnuczka". Miała pełnić rolę ,,odbieraka” i przejmować pieniądze od zmanipulowanych seniorów. Kobieta usłyszała dotychczas dwa zarzuty i została aresztowana na trzy miesiące.

Kryminalni z komendy miejskiej i wojewódzkiej policji w Opolu zatrzymali kobietę podejrzaną o udział w dwóch oszustwach ,,na wnuczka".

W pierwszym przypadku do 81-latki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta i powiedział, że wnuczka kobiety spowodowała wypadek drogowy.

- A jedyną możliwością uniknięcia przez nią aresztowania, jest natychmiastowa wpłata kaucji - mówi aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - W trakcie rozmowy kobieta podająca się za wnuczkę miała potwierdzić bieg wydarzeń. Seniorka działając w dobrej wierze, przygotowała blisko 30 tys. złotych, po które zgłosiła się rzekoma asystentka adwokata.

W podobny sposób oszukany został 81-letni mieszkaniec Opola. Tym razem oszust wcielił się w rolę adwokata siostrzenicy. Mężczyzna w trakcie rozmowy przekonał seniora, że jego krewna spowodowała wypadek i aby nie ponieść konsekwencji, niezbędna jest wpłata znacznej ilości pieniędzy.

- 81-latek zebrał 26 tys. złotych, a następnie zgodnie z wytycznymi telefonicznymi, przekazał je kobiecie w rejonie jednego z przystanków autobusowych w Opolu - mówi Agnieszka Nierychła.

Kiedy seniorzy zorientowali się, że padli ofiarą oszustwa, o sprawie zawiadomili policję. Nad sprawą pracowali kryminalni z komendy miejskiej i wojewódzkiej.

Ich wspólne działania doprowadziły ich do województwa śląskiego. To tam zatrzymali kobietę pełniącą rolę ,,odbieraka”. To 44-latka miała przejąć pieniądze od pokrzywdzonych seniorów.

- Dotychczas zebrany materiał pozwolił na przedstawienie kobiecie dwóch zarzutów oszustwa. Na wniosek opolskiej prokuratury została aresztowana na 3 miesiące - mówi Agnieszka Nierychła.

Śledczy zaznaczają, że sprawa jest rozwojowa, a jej zasięg może obejmować inne miasta na terenie całego kraju. Za oszustwa grozi do 8 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska