Pływalnia powstaje od ubiegłego roku w kampusie Politechniki Opolskiej przy ulicy Prószkowskiej i miała być wspólnym przedsięwzięciem miasta i uczelni.
Uczelnia deklarowała, że dołoży do budowy około 4,5 mln zł (cały obiekt ma kosztować około 40 milionów złotych), a pieniądze miały pochodzić z dotacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Władze uczelni obiecywały pieniądze już w ubiegłym roku.
Wtedy nie udało się ich pozyskać, ale wniosek ponowiono. Uczelnia spodziewała się, że do końca lutego otrzyma pozytywną decyzję z ministerstwa. Nic z tego. Dziś Politechnika Opolska dostała informację o braku pieniędzy z ministerstwa.
- Pieniądze były o tyle istotne, że politechnika miała być współwłaścicielem obiektu, a poprzez to ponosić wspólnie z nami koszty jego utrzymania. Jeśli tych pieniędzy nie będzie, to z automatu nasze porozumienie wygasa. To rodzi jednak problemy formalne oraz organizacyjne - nie ukrywa Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola.
Czytaj także: Nowy basen w Opolu. Budowa pływalni trwa. Otwarcie za rok
Jednocześnie wiceprezydent uspokaja, że brak dotacji nie wstrzyma budowy, która zakończy się we wrześniu.
- Dotacja miała zrefundować wydatki i “uwolnić" pieniądze na inne wydatki - tłumaczy Kawałko.
Wiceprezydent przyznaje jednak, że brak dotacji oznacza konieczność sporządzenia nowych zasad korzystania z basenu przez uczelnię. Na razie jednak trudno mówić o konkretach, bo władze miasta i uczelni muszą się w tej sprawie spotkać.
Pływalnia będzie składać się basenu o długości 50 metrów z ruchomym pomostem dzielącym nieckę na dwa baseny 25-metrowe i mniejszego basenu rekreacyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?