Minister zdrowia zaznaczył, że choć pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów, to zostali oni przewiezieni do innych szpitali. Żadne dziecko nie zostało poszkodowane – podkreśla Radziwiłł
Radziwiłł zaznaczył, że Ministerstwo Zdrowia bierze udział w rozwiązaniu konfliktu w CZD. Tłumaczył, że Ministerstwo Zdrowia jest w kontakcie z dyrekcją CZD i związkami zawodowymi.
Wielokrotnie podkreślał, że największym problemem szpitala jest jego ogromne zadłużenie, które jest wynikiem wieloletnich zaniedbań ze strony poprzednich rządów.
- W 2007 roku zadłużenie szpitala wyniosło 68 mln zł, w 2008 r. - 108 mln, a obecnie aż 312 mln zł. - W tej sytuacji wyjątkowo nieprzyzwoicie brzmią ataki pielęgniarek. Strajk jest absurdalny – podkreślił.
Niedzielne rozmowy strajkujących pielęgniarek z dyrekcją nie przyniosły efektu. Obie strony są gotowe do wznowienia rozmów. Dziś w tej sprawie ma się zebrać Prezydium Naczelnej Rady Pielęgniarek.
W niedzielę dyrektor CZD Małgorzata Syczewska ujawniła, jakie porozumienie zaproponowano strajkującym: 90 zł podwyżki brutto, wypłatę wynagrodzenia za strajk oraz rozpoczęcie do 31 maja rozmów o innych sprawach pracowniczych. Osoby, które zarabiają poniżej 4 tys. zł brutto, miałyby dostać 300 zł podwyżki.
- Podwyżka ta byłaby możliwa dzięki oszczędnościom w innych wydatkach instytutu. Większe podwyżki oznaczałyby destabilizację i tak bardzo trudnej sytuacji instytutu i w perspektywie mogłyby doprowadzić do wstrzymania działalności całego szpitala – powiedziała. I dodała, że w opinii prawników strajk pielęgniarek jest bezprawny, bo opóźnienia w procedurach, które wywołał, mogą narażać życie i zdrowie pacjentów.
Strajkujące przekonywały jednak, że dostały gorsze propozycje i domagały się zatrudnienia dodatkowych 70 pielęgniarek.
- Nasze dotychczasowe działania jeszcze bardziej narażały zdrowie i życie pacjenta niż w czasie strajku. Każdy ma świadomość, że życie i zdrowie małego pacjenta jest najważniejsze, nasze koleżanki są odpowiedzialne, ale nie możemy dłużej pracować w takiej obsadzie jak do tej pory – mówiła jedna z pielęgniarek Magdalena Nasiłowska. I tłumaczyła, że w CZD brakuje rąk do pracy, ale też zarobki są tu niekonkurencyjne.
POLECAMY NA NTO.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?