Pomogą uzależnionym

OPINIA
Janusz Gawlik, terapeuta i kierownik Ośrodka Terapii Uzależnień w Branicach:
- To bardzo dobrze, że otwarto taki klub. Jego ideą jest samopomoc. Osoby, które same mają problem z uzależnieniami, pomagają innym. Dają osobisty, bardzo wiarygodny przykład, że z uzależnienia można wyjść. Te kluby są też sojusznikami terapeutów, ponieważ najczęściej mieszczą się w nich grupy AA, które zajmują się nieprofesjonalną pomocą uzależnionym.

Mieści się ona w piwnicach urzędu miasta przy ulicy Niepodległości, gdzie dawniej był lokal rozrywkowy, w którym serwowano różne trunki, a niektórzy członkowie klubu abstynenta właśnie tam pierwszy raz smakowali alkoholu.

Inicjatorami otwarcia klubu byli ludzie, którzy mają za sobą leczenie na oddziałach odwykowych, a obecnie są członkami stowarzyszenia, oraz grupy anonimowych alkoholików. I chcą nieść pomoc ludziom z problemami alkoholowymi.
- Otworzyliśmy klub po to, aby osoba uzależniona miała gdzie przyjść - informuje Kazimierz Czwaczka, prezes Głubczyckiego Klubu Abstynenta. - Będziemy tu pełnić społeczne dyżury i nikogo nie zostawimy bez pomocy. Każdy, kto przyjdzie, będzie mógł opowiedzieć o swoich kłopotach, a my w miarę naszych możliwości postaramy się mu pomóc - dodaje.

Klub będzie czynny codziennie w godzinach popołudniowych, z wyjątkiem środy, kiedy to odbywać się będą spotkania grupa AA. Nie może się tam obyć bez dyskusji poruszających problemy uzależnień, będzie też można w nim pograć w tenisa stołowego, szachy czy warcaby. Adaptacja pomieszczeń klubowych kosztowała 1000 złotych i została sfinansowana z funduszu profilaktyki rozwiązywania problemów alkoholowych, który jest zasilany pieniędzmi pozyskiwanymi przez gminę za wydawanie koncesji na sprzedaż alkoholu.