Ciężarówki są utrapieniem dla mieszkańców Koźla. Wcześniej ciężko było się ich pozbyć. Ale teraz, gdy mamy już nową obwodnicę, jest to możliwe - przekonywał na ostatniej sesji rady miasta Kędzierzyna-Koźla Ryszard Pacułt, jeden z rajców.
Sprawą zainteresował prezydenta Tomasza Wantułę. Ten zapewnił, że przeanalizuje propozycję radnego i w najbliższym czasie poinformuje, czy jest to możliwe.
Pomysł nie jest nowy. Mieszkańcy już kilka lat temu zamierzali organizować blokady dróg, domagając się w ten sposób budowy obwodnicy i wprowadzenia zakazu poruszania się ciężarówek po Starym Mieście.
- Jesteśmy już zmęczeni tirami, które jeżdżą pod naszymi oknami - tłumaczyli wówczas koźlanie. - Przez całą dobę w mieszkaniach słychać warkot silników i czuć smród spalin. Jak przejeżdża większe auto, to ziemia aż dudni, a domy się trzęsą. Na tynkach pojawiły się już pęknięcia.
Obwodnica jest gotowa od pół roku. To nią jeżdżą teraz ciężarówki, ale głównie dlatego, że remontowany jest most im.Długosza na Odrze.
W ciągu najbliższych dni ma on zostać otwarty. - A kierowcy ciężarówek znów będą się tam pchali. Nie każdy będzie chciał korzystać z obwodnicy, choćby dlatego, żeby nie nadrabiać drogi - uważa Tomasz Jodłowiec, mieszkaniec ulicy Piastowskiej w Koźlu. - Dlatego pomysł radnego Pacułta uważam za bardzo dobry. Najlepiej postawić znaki zakazu wjazdu ciężkim pojazdom z wyjątkiem zaopatrzenia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?