Posłowie nie będą rozmawiać z Arkadiuszem Wiśniewskim

Artur  Janowski
Artur Janowski
Wiśniewski proponuje debatę posłom-kandydatom na prezydenta Opola.
Wiśniewski proponuje debatę posłom-kandydatom na prezydenta Opola. Archiwum
O debatę na temat miasta zaapelował Arkadiusz Wiśniewski, lider stowarzyszenia "Opole na Tak" i kandydat na prezydenta Opola. Posłowie SLD i PO, którzy też chcą walczyć o fotel prezydenta, odmówili.

Wiśniewski zaproponował Tomaszowi Garbowskiemu i Tadeuszowi Jarmuziewiczowi debatę, która byłaby otwarta dla mediów i opolan.

"Opolanie z chęcią usłyszą, skąd poseł Garbowski zamierza zabrać około 100 mln zł na budowę 10 km ciepłociągu do Elektrowni Opole i co zamierza zrobić z instalacjami i ludźmi zajmującymi się dziś wytwarzaniem ciepła na ul. Harcerskiej" - napisał Wiśniewski. - "Chciałbym też zapytać dlaczego nie pomógł jako poseł upadającym zakładom Taboru Szynowego, a dopiero po tym jak zwolniono 300 osób proponuje publicznie interwencję".

Garbowski debaty odmówił, bo jak tłumaczył, jest na nią za wcześnie. Do dyskusji nie pali się także poseł Jarmuziewicz.

- Pan poseł będzie brał udział w debatach z udziałem wszystkich kandydatów w okresie wyborczym. Trudno sobie wyobrazić, żeby teraz "latał" na zawołanie każdej pojedynczej osoby. Może Pan Honka albo pan Sawicki (inni kandydaci na prezydenta Opola - red.) mają więcej wolnego czasu? - zastanawia się Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu radnych PO i prawa ręka posła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska