Powiat brzeski. Na Euro 2012 hoteli wystarczy

Jarosław Staśkiewicz [email protected] 77 44 43 425
W Brzegu hotele, hoteliki i pensjonaty powstają jeden za drugim. Kibice, gdyby tylko chcieli tu nocować, będą mieli wybór.
W Brzegu hotele, hoteliki i pensjonaty powstają jeden za drugim. Kibice, gdyby tylko chcieli tu nocować, będą mieli wybór.
Na rok przed Euro 2012 mamy setki miejsc noclegowych i ciągle ich przybywa. Tylko nie wiadomo, czy będą chętni.

Przed kilkoma tygodniami część mediów alarmowała: w Polsce brakuje miejsc dla kibiców, którzy przyjadą na Euro 2012. Wkrótce kolejne gazety uspokajały, cytując urzędników odpowiedzialnych za Euro: miejsc dla gości nie zabraknie.

Zobacz: Prudnik. Były koszary, teraz jest hotel

Co na to brzescy hotelarze?

- Nie róbmy paniki, w samym Wrocławiu uczy się kilkadziesiąt tysięcy osób i jakoś studenci znajdują sobie miejsca na prywatnych kwaterach. Więc kibice też sobie znajdą miejsce - uważa właściciel jednego z pensjonatów. - A do Brzegu trafią chyba tylko wtedy, gdy pomylą drogę.

To jednak skrajna opinia. Większość hotelarzy podchodzi do mistrzostw z umiarkowanym optymizmem.

Zobacz: Opole: Hotel Piast na sprzedaż

- Mieliśmy już pół roku temu pierwsze zapytanie, ale była to firma, która chciała na Euro zarezerwować cały hotel, a potem wynajmować drożej pokoje - mówi Wiesław Soroczyński, właściciel nowego hotelu „Arte”, tuż przy Zamku Piastów Śląskich. - Nie zgodziliśmy się, bo jest zbyt wcześnie. Musimy najpierw przyglądnąć się rynkowi i cenom, które mogą obowiązywać w czasie mistrzostw.

W „Arte” nocują m.in. klienci biznesowi, którzy załatwiają interesy w strefie ekonomicznej w Skarbimierzu i nie opłaca im się dojeżdżać tu z Wrocławia.

Czy kibice będą chcieli dojeżdżać w odwrotną stronę?

- To tylko 40 kilometrów, kilkadziesiąt minut jazdy - przekonuje większość właścicieli hoteli, pensjonatów i pokoi gościnnych.

Zobacz: Pierwszy czterogwiazdowy hotel stanie w Opolu

- Trudno jednak prorokować, co będzie za rok, rezerwacje pojawią się pewnie dopiero na 2-3 miesiące przed mistrzostwami - mówi Małgorzata Bujak, która z mężem prowadzi grodkowski „Grodek”. - Dzisiaj nie możemy jednak narzekać na brak zainteresowania ze strony gości i dlatego uważam, że fortuny w tak krótkim okresie Euro nikt nie zbije.

Również w największym brzeskim hotelu „Piast” do imprezy podchodzą z rezerwą. - Nie ma dotąd żadnego zainteresowania ze strony kibiców - mówi Teresa Korzydło.

„Piast” był przez dziesiątki lat jedynym brzeskim hotelem. W ostatnich latach miejsc noclegowych przybywa jednak w ekspresowym tempie.

Obok, mieszkań do wynajęcia, rozbudowywanego „Romeo” i zbudowanego „Arte” pokoje do wynajęcia oferuje już nawet Starostwo, które w dawnym internacie urządza mini-hotel. Dla niewymagających kibiców będą w sam raz. Pytanie, czy ktoś w ogóle zaglądnie z powodu Euro do Brzegu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska