Skąd ten lęk – na to pytanie szuka odpowiedzi w piątkowym magazynie nto redaktor Krzysztof Ogiolda.
Polacy boją się napływu imigrantów z Bliskiego Wschodu. By się o tym przekonać, wystarczy włączyć internet i poczytać gorące dyskusje na portalach społecznościowych i forach.
Jesteśmy podzieleni.
Z jednej strony papież Franciszek apeluje o miłosierdzie wobec przybyszów i udzielenie im pomocy, a Kościół jednym głosem mówi o chrześcijańskiej powinności względem potrzebujących. Po tej samej stronie barykady medialny prezydent Słupska Robert Biedroń, który zachęca do udziału w społecznej akcji poparcia „Uchodźcy mile widziani”.
Z drugiej strony Janusz Korwin-Mikke krzyczy o zalewie Europy „ludzkim śmieciem”.
W mediach nie inaczej. Tydzień temu wzruszały ludzkie serca, pokazując zdjęcia 3-latka z Syrii, który utonął w morzu podczas ucieczki z ogarniętego wojną kraju. W tym tygodniu pytają: gdzie są te uciśnione kobiety i dzieci, publikując zdjęcia rozjuszonych młodych mężczyzn awanturujących się na węgierskim dworcu. Skąd ten lęk? Z niewiedzy, bo nikt nam nie pokazał, kim są ci ludzie, którzy tak bardzo chcą na Zachód. Czym się różni uchodźca polityczny od imigranta ekonomicznego. I z poczucia bezradności, bo chyba każdy ma świadomość, że nad ogromną falą uchodźców dziś nikt nie panuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
