Powódź na Opolszczyźnie. Zrobiliśmy dużo, ale nie wszystko

KSW
9 lipca 1997 r. w Krapkowicach. Woda z Odry i Osobłogi  zalewa skrzyżowanie drogi krajowej 45 i wojewódzkiej 416. Dla bezpieczeństwa powodziowego w tym rejonie nie zrobiono dotąd nic.
9 lipca 1997 r. w Krapkowicach. Woda z Odry i Osobłogi zalewa skrzyżowanie drogi krajowej 45 i wojewódzkiej 416. Dla bezpieczeństwa powodziowego w tym rejonie nie zrobiono dotąd nic. KSW
14 lat temu w powodzi ucierpiało blisko 100 tysięcy Opolan. W zeszłym roku nie więcej niż 10 tys. Straty finansowe też były znacznie mniejsze. Nie zmarnowaliśmy tych lat, ale wciąż jeszcze wiele jest do zrobienia.

Od powodzi w lipcu 1997 roku prawie 600 milionów złotych wydano już na Opolszczyźnie na odbudowę, modernizację i budowę nowych zabezpieczeń. Drugie tyle pójdzie na ten cel do końca 2015 r. - To ogromne pieniądze, a mimo to nadal nie usunięto wszystkich zagrożeń - mówi Józef Kałuża, konsultant w opolskim oddziale Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. - Ale i tak w tej dziedzinie jesteśmy najlepsi w kraju. Inni zrobili niewiele albo nic. Na przykład we Wrocławiu ubiegłoroczna wielka woda drugi raz w ciągu 14 lat zalała Kozanów.

Skutecznie przed powodzią zabezpieczone jest centrum Opola i dzielnica Zaodrze. Kanał Ulgi przed powodzią w 1997 roku przepuszczał 350-400 m sześc. wody na sekundę. Po modernizacji - trzykrotnie więcej. Wał od strony śródmieścia podwyższono murem, a Młynówki strzegą bramy. Inwestycje przeciwpowodziowe w Opolu pochłonęły 160 mln zł. Sprawdziły się w maju ubiegłego roku, kiedy Odra miała wyższy poziom niż przed 14 laty. Przedmieścia Opola są jednak nadal zagrożone.

- Problemem jest wał na Metalchemie - przyznaje Jerzy Janik z opolskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Zbudowany 100 lat temu, przez 40 lat nie był konserwowany i jest w dramatycznie złym stanie. Na jego modernizację zapewniono nam już wystarczające pieniądze z rezerwy budżetowej na usuwanie skutków klęsk żywiołowych.

Słabo chronione przed wielką wodą są też północne rejony Opola. - W 1999 roku władze miasta zignorowały zalecenia RZGW, budując obwodnicę północną - wyjaśnia Jerzy Janik. - Most na obwodnicy ma zbyt małe światło i woda podczas powodzi rozlewa się stamtąd aż po ul. Partyzancką. Trzeba przebudować most i obwodnicę, ale pieniędzy i pomysłu, jak się za to zabrać na razie nie ma.
Budowa zabezpieczeń przeciwpowodziowych w Kędzierzynie-Koźlu rozpoczęła się już w 1998 roku. Hydrowęzeł jest gotowy i miasto powinno być bezpieczne. Słabe ogniwo to, jak się okazało w ubiegłym roku, system obwałowań w kierunku Ciska. - Podobnie jak w Opolu, w Kędzierzynie -Koźlu nie skoordynowano budowy obwodnicy z systemem zabezpieczeń przeciwpowodziowych - tłumaczy Jerzy Janik. - Mosty mają zbyt małą przepustowość. W 2010 między innymi z tego powodu zalane zostały południowe dzielnice miasta.
Do końca 2015 roku Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej planuje zakończyć remont i modernizację zapory Jeziora Nyskiego i przebudowę koryta Nysy Kłodzkiej oraz budowę hydrowęzła w Lewinie Brzeskim. - Te inwestycje będą kosztować blisko 590 milionów - informuje Józef Kałuża. - Po ich zakończeniu, gdy tylko w górach zaczną się nawałnice, z Jeziora Nyskiego będzie można zrzucać całkowicie bezpiecznie dla miasta, do 400 metrów sześciennych wody na sekundę, zamiast dotychczasowych 150.

Niestety, od 1997 roku nic nie zrobiono w sprawach zabezpieczeń przeciwpowodziowych w Krapkowicach. W miejscu, gdzie do Odry wpada Osobłoga, wodę piętrzą dodatkowo zbyt małe światła mostów drogowego i kolejowego. By ochronić miasto przed powodzią, oba powinne być przebudowane. - Wszyscy o tym wiedzą, ale nikt jeszcze nawet nie zaczął się zastanawiać, jak, kiedy i za co to zrobić - mówi Jerzy Janik.

- Budowa hydrowęzła w Krapkowicach powinna znaleźć się w rządowych planach uregulowania rzeki Odry - denerwuje się burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura. - Od tego zależy życie i zdrowie dziesiątków tysięcy mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska