Prawnicy, lekarze, politycy. Jak wygląda przemoc w "dobrych domach"?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
123RF
Zdaniem specjalistów wspierających ofiary, „elegancka” przemoc dobrze się kamufluje.

- Stereotyp jest taki, że przemocy towarzyszą krzyki, że musi polać się krew. A tymczasem krzywdy psychiczne potrafią powodować dużo większe spustoszenie - mówi Barbara Leszczyńska, kierownik Specjalistycznego Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Opolu. - Sprawca najczęściej „testuje” swoją ofiarę, sprawdza, do którego momentu może się posunąć. Jeśli potencjalna ofiara w porę tego nie przerwie, będzie tylko gorzej.

Przemoc często kojarzy się z pijacką meliną, z patologią. To mit, że takie rzeczy nie zdarzają się w dobrych domach.

- Paradoksalnie w rodzinach z deficytami przemoc łatwiej zidentyfikować. Dużo gorsza jest agresja tzw. białych kołnierzyków - mówi Barbara Leszczyńska. - To taka „elegancka” przemoc, często połączona z eleganckim piciem. Sprawca potrafi działać perfidnie, niszcząc przy tym partnera. A najłatwiej skrzywdzić najbliższą osobę, bo znamy jej czułe punkty.

Jak działają sprawcy "eleganckiej" przemocy?
Gdzie biegnie granica między małżeńską kłótnią a przemocą?

Więcej o tym w programie Gość nto.

Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie mieści się w Opolu przy ul. Małopolskiej 20A, tel. 77 455 63 90. wew. 3

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska