Wierdak poprosił Zielonkę o rozmowę po tym, jak sekretarz generalny PiS Jarosław Zieliński potwierdził, że Zielonka (i radny Paweł Cieplik) nie są już w partii.
O pilne rozwiązanie problemu dwóch klubów PiS w Sejmiku wnioskował też radny Grzegorz Sawicki, szef tego klubu PiS, który uznają władze partii. Wczoraj na piśmie poprosił Wierdaka o skreślenie z listy klubów tego, którym kieruje Zielonka.
Ale szybkiego rozwiązania nie będzie.
- Uzgodniliśmy, że w poniedziałek odbędzie się spotkanie trójstronne: radni obu klubów i pan przewodniczący - powiedział nam po spotkaniu z Wierdakiem Zielonka. - Spróbujemy poszukać jakiegoś polubownego rozwiązania.
Radny Sawicki uważa, że to za późno. Jego zdaniem sprawę trzeba zamknąć przed wtorkową sesją, na której głosowana ma być uchwała w sprawie udzielenia absolutorium Zarządowi Województwa.
Ma też plan awaryjny: spróbuje nakłonić Jolantę Malinowską, by wystąpiła z klubu Zielonki. Wtedy klub przestanie istnieć, bo będzie miał tylko dwóch członków (a potrzeba trzech).
Ale i Zielonka ma swój plan. Za jego wykluczeniem z PiS opowiadał się przede wszystkim poseł Sławomir Kłosowski, pełnomocnik partii w regionie.
- Nie zgadzam się z jego działaniami - mówi nam Zielonka. - O swojej sytuacji będę rozmawiał z senatorem Norbertem Krajczym i posłanką Leną Dąbkowską-Cichocką.
Zielonka uważa, że Kłosowski nie miał prawa usuwać go z PiS za to, że rok temu wbrew instrukcjom nie zagłosował przeciw udzieleniu absolutorium Zarządowi Województwa.
- W ogóle wtedy nie głosowaliśmy, właśnie w akcie protestu przeciwko takim instrukcjom partyjnym - tłumaczy. - Bo narzucanie radnym dyscypliny głosowania jst po prostu niezgodne z prawem. Radny ma głosować zgodnie ze swoim sumieniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?