Chodzi o milion złotych na fazę projektową tej, tak miastu potrzebnej, inwestycji. Pieniądze zarezerwowane są w Urzędzie Marszałkowskim. Pochodzą z ubiegłorocznych tzw. „środków niewygasających” i muszą być wykorzystane do czerwca br. Inaczej przepadną.
Zobacz: Grodków. Urzędnicy twierdzą, że obwodnica będzie na czas
- Dowiedzieliśmy się o tym dopiero w ubiegłym tygodniu - przyznaje Róża Malik, burmistrz Prószkowa. - Musimy bardzo przyśpieszyć wszystkie procedury związane z wydaniem decyzji środowiskowej, by zmieścić się w tym terminie.
Decyzja środowiskowa prószkowskiego magistratu to pierwszy etap na drodze do rozpoczęcia budowy obwodnicy.
Zobacz; Biała. Obwodnica ściąga inwestorów
Dopiero po jej wydaniu inwestor, opolski Zarząd Dróg Wojewódzkich, będzie mógł wystąpić do wojewody o zezwolenie na budowę. Aby unijny milion nie przepadł, ono również musi zostać wydane w pierwszym półroczu.
Przyśpieszyć więc będą musieli wszyscy urzędnicy zajmujący się obwodnicą.
Trasa będzie miała około trzech kilometrów. Omijając miasto od wschodu połączy drogi wojewódzkie nr 414 i 429. Obwodnica odciąży także miejscowości na odcinku Opole - Prószków. Po jej zbudowaniu ze stolicy województwa do Prudnika wygodniej będzie jechać krajową „45” aż do skrzyżowania z drogą 429, przy taśmociągu w Zimnicach.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?