Burmistrz Nysy Jolanta Barska nie zgodziła się na zaproponowane przez władze Prudnika podzielenie nyskiej spółki Ekom. Prudnik poprosił więc o mediację marszałka województwa.
Chodzi o zasady funkcjonowania Regionalnego Centrum Gospodarowania Odpadami w Domaszkowicach pod Nysą. Nyska spółka komunalna Ekom już wybudowała tu nową kwaterę na odpady za 6,5 mln zł. W ciągu tego roku powstanie jeszcze nowoczesna sortownia śmieci za ponad 7 mln.
Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami 15 gmin z powiatów nyskiego i prudnickiego ma kupić część udziałów w Ekomie za łączną kwotę 6,5 mln zł. Podzielone to będzie proporcjonalnie do liczby mieszkańców.
Sam Prudnik ma wykupić udziały za 890 tys. zł. Nadal jednak Nysa będzie większościowym udziałowcem i to ona będzie decydować np. o cenach za odpady. Prudnik proponuje powołanie odrębnej spółki, związanej wyłącznie ze składowiskiem, w której żaden z udziałowców nie miałby już większości.
- Ekom zajmuje się też innymi zadaniami, np. utrzymaniem porządku czy terenów zielonych w Nysie - tłumaczy burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. - Teoretycznie może dojść kiedyś do sytuacji, że będziemy musieli finansować straty na takiej działalności spółki, która nas wcale nie dotyczy. Nie chcę się narażać na zarzuty niegospodarności, które mogłyby paść pod moim adresem.
- Już w kwietniu 2008 roku zorganizowaliśmy spotkanie z udziałem wójtów i burmistrzów wszystkich zainteresowanych gmin. Przedstawiliśmy koncepcję funkcjonowania centrum - mówi wiceburmistrz Nysy Aleksander Juszczyk. - Wszystkie gminy udzieliły wtedy Nysie pisemnego poparcia wraz z deklaracją przystąpienia do regionalnego centrum na zaproponowanych zasadach.
- Wnieśliśmy zdecydowanie większy wkład w to przedsięwzięcie niż wszystkie inne gminy - argumentuje burmistrz Barska. - Nysa faktycznie posiada teren, który najlepiej spełnia wymogi środowiska. To Nysa i Ekom wzięły na siebie zdobycie kredytów na budowę składowiska.
Zresztą to sejmik województwa w 2008 roku wybrał Nysę na organizatora Regionalnego Centrum Gospodarowania Odpadami.
- Chcemy jasnego określenia zasad działania. Zresztą mamy rozwiązanie alternatywne - mówi burmistrz Fejdych.
- Przystąpienie do centrum jest dla gmin dobrowolne - odpowiada wiceburmistrz Aleksander Juszczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
