Plan obejmuje wybudowanie około 600 metrów brakujących obwałowań, a także regulację dopływów Małej Panwi. Jednym z najważniejszych jest śluza na dopływie Brzezinki. To tu często wysoka woda w rzeki cofała się i podtapiała część Schodni. Innym rozwiązanym dzięki temu problemem będzie to, że woda z polnych i leśnych rowów nie będzie już w sposób swobodny wpływała do rzeki.
Za warte 60 tys. zł. projektowanie zapłaciła gmina Ozimek oraz firma Warta Glass Jedlice S.A., która jest właścicielem tutejszej huty szkła.
- Zrobiliśmy to dlatego, aby w przyszłości wylewająca w ty miejscu rzeka nie groziła zabudowaniom mieszkalnym, ale i zakładowi - informuje Marek Korniak, burmistrz Ozimka.
Przypomnijmy: w czasie powozi sprzed dwóch lat wylewająca Mała Panew, a także woda schodząca z pól zalała cześć Krasiejowa, Ozimka, Schodni i Antoniowa. w Jedlicach sytuacja była podobna, tutaj przed wodą do samego końca broniła się właśnie huta. W kulminacyjnym momencie powodzi wkoło niektórych zabudować produkcyjnych bronić miały sprowadzone tu kurtyny wodne. Woda nie podeszła pod hale, ale zagrożenie w przypadku wystąpienia wysokiego poziomu wody w rzece może się powtórzyć.
W tej chwili trwa wydzielanie działek koniecznych do rozbudowy wałów.
Gotowy projekt zostanie przekazany Wojewódzkiemu Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych (WZMiUW) w Opolu.
- My swoje zrobiliśmy, teraz czas na ruchy w sprawie rozpoczęcia budowy - mówi burmistrz Korniak.
Koszt inwestycji szacuje się na około 2 mln złotych. W tym roku szanse na jego realizację są nikłe.
- Będziemy starali się wpisać zadanie do roku 2014, ale niczego nie możemy obiecać - tłumaczy Roman Kendzia, zastępca dyrektora WZMiUW. Kendzia liczy, że uda się to dzięki oszczędnościom na przetargach na inne prace.
- Liczymy na wsparcie w tej sprawie marszałka województwa i wojewody, który mógłby pomóc pozyskać pieniądze ze środków centralnych - komentuje Korniak. Jego zdaniem rozbudowa zabezpieczeń jest konieczna, aby w przyszłości uniknąć dużych podtopień.
- Małych oczywiście się nie ustrzeżemy, ale dzięki pracom, które zaprojektowaliśmy, duże niebezpieczeństwo nie będzie nam już grozić - wyjaśnia burmistrz.
Z drugiej strony miasta zagrożenie powodziowe jest mniejsze: przerwany w 2010 wał na Małej Panwi w okolicach Krasiejowa jest już naprawiony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?