Przedsiębiorcy z Głuchołaz i Nysy podejrzani o próbę porwania mieszkańca Łodzi

fot. archiwum
fot. archiwum
Sąd w Łodzi tymczasowo aresztował dwóch przedsiębiorców z Głuchołaz i Nysy oraz brata jednego z nich z Gliwic.

Łódzka policja w głośnej akcji w Głuchołazach zatrzymała w piątek cztery osoby, w tym lokalnego przedsiębiorcę Zbigniewa L. Dziś Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi przekazała więcej informacji o kulisach akcji. 5 maja do łódzkiej policji zgłosił się mieszkaniec Łodzi z informacją, że ktoś próbuje go porwać dla okupu. Taką wiadomość przekazał mu telefonicznie tajemniczy mężczyzna, proponując spotkanie 7 maja w Głuchołazach.

Z dyskretną asystą policji Łodzianin przyjechał do Głuchołaz w wyznaczonym czasie i spotkał się w restauracji z 54 - letnim Zbigniewem Ł. z Głuchołaz, któremu towarzyszył jego brat z Gliwic i 28- letni zięć, też z Głuchołaz. W czasie rozmowy Zbigniew L. poinformował Łodzianina, że pewien przedsiębiorca z Nysy zlecił grupie przestępczej ze Śląska porwanie go dla okupu. Jeśli jednak zapłaci 170 tys. zł. to do porwania nie dojdzie. 135 tys. z tej kwoty miał dostać zleceniodawca porwania - Edward Z. z Nysy, a 35 tys. zł. Zbigniew L. za pośrednictwo.

Żeby dać Łodzianinowi czas do namysłu trzej mężczyźni wyszli przed lokal i wtedy zostali zatrzymani przez policję. Grupa wsparcia z opolskiej komendy użyła przy okazji grantów hukowych, a inni policjanci zatrzymali ruch na sąsiedniej ulicy.
Zatrzymani nie posiadali przy sobie broni. Chwilę później policjanci zatrzymali także Edwarda Z. Jak ustalono na obecnym etapie śledztwa Edward Z. chciał się zemścić na znajomym przedsiębiorcy z Łodzi, z którym kiedyś prowadził interesy. Nie rozliczył się jednak z należności i Łodzianin wystąpił do sądu o zapłatę.

W wyniku postępowania komornik zlicytował mieszkanie należące do żony Edwarda Z. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Trzy osoby zostały już tymczasowo aresztowano. Zwolniono natomiast 28-letniego zięcia Zbigniewa Z., bowiem policja nie znalazła dowodów, że wiedział w czym bierze udział.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska