W miniony wtorek i środę działacze mniejszości oraz pracownicy biura Związku Niemieckich Stowarzyszeń uczestniczyli w spotkaniu rocznym Związku Wypędzonych. W jego ramach mieli okazję do kurtuazyjnego spotkania z nowym niemieckim ministrem spraw wewnętrznych Hansem Peterem Friedrichem.
- Rozmawialiśmy także z panią Eriką Steibach - mówi Rafał Bartek, dyrektor generalny Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej. - W swoim wystąpieniu przypomniała ona, że nie należy zapominać o krzywdach wypędzonych Niemców, ale podkreśliła jednocześnie, że to Niemcy byli sprawcami wybuchu wojny i wielu krzywd z nią związanych.
Przedstawiciele mniejszości zostali także zaproszeni na rozmowę z pełnomocnikiem rządu ds. mniejszości narodowych Christophem Bergnerem. Niemiecki minister przypomniał, że ziomkowie są środowiskiem, które interesuje się Polską i - wbrew negatywnemu stereotypowi - patrzy na nią życzliwie.
W ramach tego spotkania roboczego dyskutowano także o dobiegających końca pracach polsko-niemieckiego okrągłego stołu, w tym o możliwościach, jakie są tworzone dla Polaków mieszkających w Niemczech.
W czasie pobytu w stolicy Niemiec Opolanie uczestniczyli w posiedzeniu zarządu Niemieckiego Stowarzyszenia Środkowo- Wschodniego Partii CDU/CSU.
- Rozmawialiśmy m.in. o zmieniającej się sytuacji na niemieckiej scenie politycznej - dodaje Rafał Bartek. - Model rywalizujących ze ze sobą dwóch silnych partii (CDU/CSU - SPD) odchodzi do przeszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?