Przedstawiciele środowiska opolskiego sportu pomagają Ukrainie jak tylko mogą

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Siatkarki Uni Opole dokonały zakupów dla jednej z rodzin, które znalazły schronienie w opolskim akademiku.
Siatkarki Uni Opole dokonały zakupów dla jednej z rodzin, które znalazły schronienie w opolskim akademiku. materiały klubowe Uni Opole
Opolskie kluby sportowe angażują się w pomoc ogarniętej wojną Ukrainie i obywatelom tego kraju. Czynią to na różne sposoby.

Wśród dobroczynnych inicjatyw przeważają zbiórki ciągle bardzo wielu potrzebnych rzeczy. Taką przed środowym (2.03) meczem z Cerradem Eneą Czarnymi Radom prowadziła choćby Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, wraz ze swoim klubem kibica. Będą to czynić również przed kolejnym ligowym meczem, który odbędzie się w sobotę 5 marca z Aluronem CMC Wartą Zawiercie (godz. 14.45). Zbiórka będzie prowadzona przy głównym wejściu do Hali Azoty.

„Szczególnie potrzebne będą: koce, śpiwory, materace, środki czystości, środki higieny, żywność sucha, konserwy, makarony, leki apteczki, bandaże” - czytam w komunikacie zamieszczonym na Facebooku Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Drugi z reprezentantów Opolszczyzny w PlusLidze, czyli PSG Stal Nysa, zorganizował z kolei licytacje, z których dochód w pełni został przeznaczony na pomoc dla Ukrainy (zakończyły się 27 lutego). Wśród rzeczy przeznaczonych przez klub na ten szczytny cel były: loża SkyBox do wykorzystania podczas meczu z Indykpolem AZS Olsztyn (7.03), koszulka z podpisami drużyny, piłka z autografami zespołu oraz pakiet klubowych gadżetów. Ponadto dziś (3.03) klubowy autokar Stali wyruszył do Chełma, by tam odebrać kobiety i dzieci uciekające przed wojną z Ukrainy.

Tak jak Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, zbiórkę rzeczową prowadzi również OK Bedmet Kolejarz Opole. Żużlowy klub chce jak najmocniej wesprzeć żołnierzy, którzy dzielnie walczą w obronie swojej ojczyzny. Tym samym na jego stadionie przy ul. Wschodniej można w czwartek (3.03) od godz. 8 do 16, a w piątek (4.03) w godzinach 8-15 przynosić takie rzeczy jak apteczki, pomoce medyczne, opatrunki, suchy prowiant i wszelkie inne, jakie mogą się przydać Ukraińcom w najtrudniejszych momentach. Włodarze Kolejarza apelują również o to, by przywozić produkty już spakowane w kartony.

Wracając na grunt siatkarski, swoje wsparcie dla Ukrainy zapowiedzieli już także przedstawiciele Mickiewicza Kluczbork. Cała kwota uzbierana podczas ich czwartkowego meczu Tauron 1 Ligi z Norwidem Częstochowa, pochodząca ze sprzedaży biletów oraz pozostałych gadżetów w dniu spotkania, zostanie również przekazana dla naszych południowo-wschodnich sąsiadów. Dodatkowo kluczborski klub zachęca też kibiców do tego, by stawili się w hali OSiR ubrani w niebiesko-żółte stroje.

W pomoc angażują się także siatkarki oraz włodarze Uni Opole. Klub już przekazał informację, że jego zawodniczki dokonały zakupów dla trójki dzieci jednej z ukraińskich rodzin, które znalazły schronienie w akademiku znajdującym się na terenie kampusu naszej uczelni (łącznie dla uchodźców przygotowano tam 147 miejsc). Zbiórka darów dla potrzebujących będzie też prowadzona w Stegu Arenie podczas poniedziałkowego (7.03) meczu Uni Opole z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz (początek o godz. 20.30). Najpotrzebniejszymi rzeczami są w tej chwili artykuły spożywcze oraz środki higieny.

Z godną pochwały inicjatywą dla ukraińskich dzieci, które uciekły do Polski z powodu trwającej wojny wyszły natomiast akademie piłkarskie dwóch aktualnie najwyżej notowanych drużyn na Opolszczyźnie, czyli Odry Opole i Stali Brzeg.

„Akademia Odra Opole S.A, pragnąc oferować namiastkę normalności uciekającym do Polski dzieciom z Ukrainy [...] zapewnia bezpłatne treningi dla dzieci z Ukrainy przybywających na teren Polski z powodu prowadzonej wojny na terenie ich ojczyzny” - zadeklarował opolski klub.

„Akademia Piłkarska Stali Brzeg zapewnia darmowe treningi piłkarskie dla dzieci i młodzieży z Ukrainy w każdej kategorii wiekowej” - oświadczyła z kolei brzeska akademia.

Ponadto Odra podejmuje też działania, by jak najmocniej pomóc swojemu piłkarzowi Stanisławowi Hrebenowi. Po wybuchu wojny przywiózł on do Opola trójkę młodszego rodzeństwa i teraz czynione są starania, by między innymi zagwarantować im lokum oraz zapewnić naukę języka polskiego i okazjonalną opiekę.

To tylko wybrane formy pomocy, jakiej Ukrainie i jej obywatelom udzielają przedstawiciele świata opolskiego sportu. Jesteśmy też przekonani, że z dnia na dzień będą pojawiać się kolejne.

Więcej szczegółów na temat pomocy opolskich klubów sportowych znajdziecie w załączonej galerii zdjęć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska