W wyniku awarii nikt nie ucierpiał. Około godziny 12.40 kierowca "jedenastki", która kończyła kurs na pętli w Grudzicach, zawiadomił dyspozytora, że z zawieszenia autobusu dobiegają stuki. Na pętlę podstawiono inny autobus, który zabrał pasażerów. Wóz pogotowia technicznego zaczął pilotować uszkodzony autobus do bazy MZK przy ulicy Luboszyckiej. Krótko po trzynastej po skręcie z ul. Horoszkiewicza w Sosnkowskiego, na wysokości stadionu "Gwardii" rozległ się huk i "jedenastka" osiadła lewą przednią częścią na asfalcie. Gdyby w środku byli wtedy pasażerowie, mogliby się potłuc. Uszkodzony autobus został w końcu odholowany do warsztatu. Mechanicy stwierdzili, że przyczyną awarii był pęknięty czop zwrotnicy przy lewym przednim kole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?