Niedawno Roman Kolek reprezentujący Mniejszość Niemiecką w zarządzie województwa przyznał, że nosi się z zamiarem zrezygnowania z tej funkcji. Rafał Bartek przekonuje, że to nie było dla niego zaskoczeniem.
- Roman to człowiek niezwykle doświadczony w kwestii służby zdrowia. Frustrowało go więc, że jego postulaty w temacie jej naprawy trafiają w próżnię. Widział, jak system działa coraz gorzej przy jednoczesnym braku rozwiązań systemowych, by to zmienić. Rozmawiałem z nim już jednak na temat jego przyszłości i wiem, że będzie kontynuował swoją misję w roli osoby pełniącej nadzór nad służbą zdrowia w regionie - mówi lider MN.
Nie jest jednak powiedziane, że dotyczy to całej kadencji samorządu, kończącej się w 2023 roku.
- Roman Kolek rozważał powrót do zawodu lekarza. Nie wykluczył, że w trakcie kadencji nie będzie chciał tego ostatecznie zrobić. Ale póki co nigdzie się nie wybiera, więc żadnych zmian w zarządzie województwa z naszej strony nie będzie - stwierdza Rafał Bartek.
Lider MN mówi też o pewnych zmianach w relacjach władz centralnych z mniejszościami.
- Chodzi o fundusz wspierania tożsamości kulturowej mniejszości, z którego korzysta 14 grup mniejszościowych funkcjonujących w Polsce. W 2019 roku wynosił on około 16 mln zł. W projekcie przyszłorocznego budżetu państwa pula ta jest pomniejszona o około 1,5 mln zł - wskazuje.
Rafał Bartek przekonuje, że nie zna logicznego uzasadnienia tego ruchu. - Na ostatnim posiedzeniu komisji wspólnej rządu i samorządu usłyszeliśmy co prawda deklarację, że to będzie zmienione i że kwota wróci do poprzedniego poziomu, ale mając na uwadze inflację i rosnące koszty, to nawet to będzie w praktyce oznaczało, że mniejszości będą miały mniej pieniędzy na swoje projekty. Oprócz tego cały czas czekamy na informacje kto w nowym rządzie będzie odpowiadał za relacje z mniejszościami - mówi.
Rafał Bartek nie kryje, że czuje rosnący dystans pomiędzy rządem a mniejszościami.
- Przykładem są tablice dwujęzyczne. W województwie opolskim są dwie gminy, Zawadzkie i Strzelce Opolskie, które wszelkie wymogi w sprawie montażu takich tablic spełniły trzy lata temu, a nadal ich nie ma. Podobnie jest z dwiema gminami w województwie śląskim. Resort spraw wewnętrznych ani tych tablic nie stawia, ani nie odpowiada na pytania o brak aktywności w tym względzie. To tylko przykład. Takich kwestii jest więcej - twierdzi.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?