Regionalny Dzień Seniora 2018. Kilkuset uczestników w teatrze Kochanowskiego. Były smakołyki i wiele atrakcji

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Regionalny Dzień Seniora 2018 w teatrze Kochanowskiego w Opolu.
Regionalny Dzień Seniora 2018 w teatrze Kochanowskiego w Opolu. Edyta Hanszke
Kilkuset seniorów wzięło udział w regionalnym dniu organizowanym w teatrze Kochanowskiego pod hasłem „Młodość przychodzi z wiekiem”.

Jolanta Jabłońska z Opola na emeryturze jest od 14 lat. Tuż po przejściu na emeryturę przez rok odpoczywała, a potem przez 6 lat pracowała społecznie jako przewodnicząca sekcji emerytów opolskich nauczycieli.

- Potem wena mnie opuściła, a regularne organizowanie spotkań i wycieczek okazało się zbyt czasochłonne. Teraz prowadzę malutkie stoisko art deco w pasażu „Opolanina”, gdzie się wyżywam artystycznie, co bardzo lubię. Chodzę także do „Marii Magdy”, gdzie najchętniej tańczę, ale też na spotkania. Wcześniej tańczyłam przez 10 lat w „Pechu”, byłam najstarszą street dancerką w Polsce, co zauważył Artur Cieciórski, za co mnie nagrodził. Tańczyło mi się tam bardzo dobrze, ale stwierdziłam, że już czas na przepisanie się do starszej ekipy - opowiadała z uśmiechem pani Jolanta podczas Regionalnego Dnia Seniora, który odbył się w środę w Teatrze Kochanowskiego w Opolu.

W życiu prywatnym, jako babcia sześciorga dzieci, pani Jolanta też na nadmiar czasu nie narzeka. - Najmłodsze wnuczę ma ponad 2 lata, najstarsze - 16, mieszkają w Opolu, Kluczborku i Brzegu, więc dość często się widzimy.

W regionalnym dniu seniora, organizowanym przez instytucje samorządu województwa, udział wzięło kilkaset osób. Marszałek Andrzej Buła dziękował seniorom za aktywność, której - jak mówił - młodzi powinni się od nich uczyć. Dziękował stowarzyszeniom za znajdowanie czasu, żeby nieść pomoc innym, za propagowanie wolontariatu 50+, 60+, radom seniorów za udział we współtworzeniu lokalnych społeczności, członkom Forum Seniorów Województwa Opolskiego. - Nie jestem przerażony waszą aktywnością - żartował marszałek do wypełnionej po brzegi widowni teatru.

W foyer teatru seniorzy mogli skosztować smakołyków, m.in. regionalnych, np. krupnioka i skorzystać z różnych usług i atrakcji (kupić zdrowe poduszki, zrobić sobie zabawne zdjęcie w fotobudce). Kolejka ustawiła się m.in. do stoiska dietetyczki, gdzie można było zważyć się i sprawdzić skład ciała.

- Jesteśmy w szoku, bo okazało się, że wiek biologiczny mamy o 15 lat niższy niż faktyczny, a obie jesteśmy po 70-tce - mówiły panie Krystyna i Stanisława z Klubu Seniora z Grodkowa. - W ramach klubu bierzemy udział w ćwiczeniach. Chciałoby się robić więcej, ale korzystamy z pomieszczeń w domu kultury. Marzy nam się własna siedziba, a w niej na przykład kursy komputerowe - dodały. Do grodkowskiego klubu należy kilkudziesięciu członków.

Prowadząca pomiary na stoisku Dominika Matuszek, dietetyk kliniczny z Opola, mówiła, że wynika z nich, że większość seniorów ma rewelacyjne parametry składu ciała. - Część musiałaby przypilnować masy ciała czy tkanki tłuszczowej, ale generalnie wyniki napawają optymizmem - oceniła i wyjaśniła, że w przypadku seniorów trudno mówić o ogólnych wytycznych dotyczących diety, bo wielu z nich boryka się z różnego rodzaju schorzeniami, a np. dieta cukrzycowa wyklucza się z dietą stosowaną przy problemach z refluksem, stąd każda osoba powinna mieć indywidualnie dopasowane menu.

OPOLSKIE INFO - 12.10.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska