Podział punktów oznacza, że naszej drużynie nie udało się przeskoczyć zespołu z Wielkopolski w końcowej tabeli. amym przeskoczyć jej w tabeli. Obie ekipy mają tyle samo punktów (po 18 w 22 rozegranych meczach), ale Sparta ma korzystniejszy bilans bezpośrednich spotkań. U siebie wygrała bowiem z naszym zespołem 28-23. Skończyła więc sezon na 6., a nasz zespół na 7. miejscu w stawce 12 zespołów.
Początek sobotniego spotkania był niemrawy w wykonaniu OSiR-u. W 8. min przegrywał on 1-4. Kolejne minuty w pełni należały już jednak do miejscowych. Odrobili straty i wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie niemal do samego końca kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, prowadząc różnica 3-4 goli. Jeszcze w 55. min było 25-22 dla nich. Na minutę przed końcem spotkania przewaga natomiast wynosiła dwie bramki (26-24).
- Końcówka należała niestety do gości - opisywał trener OSiR-u Bartłomiej Jasiówka. - Zagrali bardzo agresywnie w defensywie, a my z tą presją sobie nie poradziliśmy gubiąc dwa razy piłkę.
Końcowy wynik został ustalony na dwie sekundy przed ostatnią syreną, kiedy przyjezdni zdobyli wyrównującego gola. Na odpowiedź nasi gracze nie mieli już czasu.
- Jest żal, że nie udało się zwycięstwem zakończyć sezonu - stwierdził trener Jasiówka. - Ogólnie jednak z drugiej rundy rozgrywek możemy być zadowoleni, bo prezentowaliśmy się w niej bardzo przyzwoicie.
OSiR Komprachcice - Sparta Oborniki Wielkopolskie 26-26 (12-9)
OSiR: Jarosz, Żytyński - Cichoń 4, Tracz 4, J. Bus, K. Juros 11, Ungier 5, T. Juros, Marcyniuk 2, Niedzielski. Trener Bartłomiej Jasiówka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
