MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w leczeniu nowotworów już w bydgoskim Centrum Onkologii. Kto może skorzystać?

Grażyna Rakowicz
Grażyna Rakowicz
Otwarcie pracowni Linac MR w Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
Otwarcie pracowni Linac MR w Centrum Onkologii w Bydgoszczy. arkadiusz wojtasiewicz/polskapress
Centrum Onkologii w Bydgoszczy, jako pierwszy ośrodek w kraju i czwarty w Europie, uruchomiło specjalistyczny sprzęt, który pozwoli na radioterapię zmian nowotworowych. Techniką - uznawaną obecnie na świecie za najbardziej precyzyjną - która jest dedykowana pacjentom w szczególnej sytuacji. Kto może skorzystać?

Leczenie bardziej precyzyjne

Pracownia Linac MR, w Zakładzie Radioterapii Centrum Onkologii w Bydgoszczy - z nowoczesnym akceleratorem MR - ruszyła 14 maja. Jest to przełomowe połączenie akceleratora radioterapeutycznego z tomografem rezonansu magnetycznego.

- Niezwykłą zaletą tej unikalnej technologii jest to, że terapię skierowaną w ognisko guza nowotworowego można prowadzić skuteczniej, niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ wiązka promieniowania nieustannie śledzi cel i podąża za guzem nowotworowym. Do tej pory terapię niektórych typów nowotworów ogromnie utrudniała np. stała praca jelita pacjenta lub wypełnianie się pęcherza moczowego. Choremu w czasie radioterapii nie wolno było się też poruszyć, bo wówczas wiązka promieniowania nie trafiała w wyznaczony cel – mówi prof. dr hab. n. med. Janusz Kowalewski, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy.

I podkreśla: - Teraz, w trakcie tej nowoczesnej terapii, będziemy mogli na bieżąco modyfikować parametry promieniowania, dlatego energia wiązki skierowanej na guza może być znacznie większa, bo nie musimy już obawiać się tego, że trafi ona w sąsiednie narządy. A to również oznacza, że terapia ta jest bezpieczniejsza i może być znacznie krótsza – dodaje dyrektor Kowalewski.

Radioterapia adaptacyjna - dla jakich pacjentów?

Radioterapia akceleratorem MR - nazywana adaptacyjną - znajdzie zastosowanie nie tylko u pacjentów, u których guz nowotworowy zmienia - względnie szybko - swoje położenie lub kształt, ale też u tych chorych, u których trudno jest odróżnić tkankę nowotworową od prawidłowej.

Dr n. med. Krzysztof Kamecki, dyrektor medyczny Centrum Onkologii w Bydgoszczy: - Przewidujemy, że z tej nowej techniki radioterapii skorzysta blisko 6 000 pacjentów z całej Polski. Nie tylko zwiększy ona liczbę leczonych chorych i skuteczność tej metody, ale przede wszystkim pozwoli zmniejszyć stopień i częstość objawów towarzyszących radioterapii. I skróci znacznie czas leczenia, przykładowo z 35 do kilku tygodni. Według dyrektora Kameckiego, Linac MR otwiera m. in. nowe opcje terapeutyczne dla pacjentów z nowotworami raka prostaty, przewodu pokarmowego, pęcherza moczowego - u których standardowe techniki naświetlania nie były uznawane za wystarczająco skuteczne i bezpieczne. Pełna wydolność aparatu i gotowość do leczenia maksymalnej liczby pacjentów zostanie osiągnięta za około 6-8 tygodni.

Nie tylko pacjenci pod wrażeniem

Jednym z pierwszych pacjentów, który skorzysta z akceleratora MR, ma być Pan Andrzej z Grudziądza. Ma raka prostaty. - Nowotwór osiedlił się tylko w gruczole krokowym, nie rozprzestrzenił się w organizmie. Nie przeszedł też na kości - mówi pacjent. I dodaje: - Jestem pod wrażeniem, że będę miał taki zabieg. W moim przypadku terapia może potrwać do 7 tygodni.
Jak, w dużym skrócie, będzie wyglądało przygotowanie pacjenta do terapii akceleratorem MR? Doktor Jakub Bańkowski-Woźniak, rezydent w Zakładzie Radioterapii Centrum Onkologii w Bydgoszczy: - Musimy m.in. potwierdzić, czy dana osoba może mieć rezonans magnetyczny, czyli że, na przykład, nie ma rozrusznika serca. Poza tym oczywiście taki pacjent powinien przygotować się do tego badania tak, jak choćby do badania tomografii komputerowej. Dla przykładu, jeżeli planujemy u niego napromienianie obszaru prostaty, to musi mieć pustą odbytnicę i pełen pęcherz, żeby była jak najmniejsza powierzchnia tych narządów krytycznych, które dostałyby dawkę promieniowania. Zazwyczaj staramy się, aby było to około pół litra wody, na pół godziny przed zabiegiem. Co młody lekarz sądzi o samym akceleratorze MR? - Mam takie wrażenie, że ta terapia jest przełomem w leczeniu nowotworów. Zwłaszcza u pacjentów z anatomią specjalną, którym takie leczenie przyniesie jak najlepsze efekty – odpowiada Jakub Bańkowski-Woźniak.

Za 50 mln zł, w większości z własnych środków

Inwestycja kosztowała blisko 50 mln zł, w 80 proc. sfinansowano ją ze środków własnych bydgoskiego Centrum. - Funkcjonowanie szpitala jest rentowne i możemy wygospodarować pewne sumy pieniędzy na to, żeby inwestować i żeby się rozwijać. Od lat prowadzimy aktywną politykę leczenia nowotworów złośliwych i rozliczania tego typu wykonywanych procedur w ramach pakietu onkologicznego – argumentuje prof. dr hab. n. med. Janusz Kowalewski. Co prawda – jak podkreśla dyrektor - wiąże się to z dużym wysiłkiem kadry CO, ale jednocześnie daje zagwarantowane ustawowo refundacje za wszystkie wykonane świadczenia w ramach pakietu onkologicznego.

W otwarciu Pracowni Linac MR uczestniczyli m.in. parlamentarzyści z regionu, radni, przedstawiciele władz wojewódzkich i miejskich. - Przede wszystkim w imieniu mieszkańców Bydgoszczy i woj. kujawsko–pomorskiego chciałbym podziękować za tę odwagę w działaniu na rzecz mieszkańców naszego regionu. Ale też myślę wszystkich Polaków, którzy dzięki tej inwestycji mogą czuć się pewniejsi w tym, że zostaną skutecznie wyleczeni – podkreślał Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy.

Centrum ma kolejne plany...

Do końca września tego roku, bydgoskie Centrum Onkologii planuje otworzyć blok operacyjny z trzema robotami chirurgicznymi Da Vinci. - Mam nadzieję, że zaspokoją one ambicje naszych medyków oraz zapewnią możliwość realizacji wszystkich naszych zobowiązań wobec chorych, którzy czekają na tego rodzaju zabiegi – mówi prof. dr hab. n. med. Janusz Kowalewski. Dyrektor za kluczową, „swoją wymarzoną” inwestycję, uważa wybudowanie obiektu dla pacjentów w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej, z dostępem do nowoczesnych terapii lekowych, którzy wymagają permanentnego leczenia. W czteropiętrowym budynku, z dwoma oddziałami na około 100 łóżek, znajdzie się m.in. nowoczesne ambulatorium chemioterapii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec kariery wielkiej aktorki. Judi Dench rezygnuje z aktorstwa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska