Robert S. odpowie za zabójstwo kobiety na działkach w Opolu

fot. archiwum
Za zabójstwo grozi Robertowi S. nawet dożywocie
Za zabójstwo grozi Robertowi S. nawet dożywocie fot. archiwum
Dziś(17 grudnia) do Sądu Okręgowego w Opolu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. - Za zabójstwo grozi mu od ośmiu do 25 lat więzienia a nawet dożywocie - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej.

Do zdarzenia doszło w styczniu tego roku. Według prokuratury 29-letnia Agnieszka K. poznała swojego przyszłego kata dzięki usłudze jednego z operatorów telefonii komórkowej dającej możliwość anonimowych kontaktów.

Po czterech dniach od pierwszej rozmowy kobieta zaproponowała nieznajomemu spotkanie. Na miejsce schadzki wybrali działki w okolicach ul. Marka z Jemielnicy w Opolu.

Kiedy zaczęli się całować, 30-letni mężczyzna chwycił za jej szalik i zacisnął go na szyi. Zrobił to tak mocno, że po kilku chwilach kobieta nie żyła. Namierzenie Roberta S. zajęło policji zaledwie trzy dni.

W czasie przesłuchania początkowo zaprzeczał, że zna ofiarę i się z nią spotkał. Jednak gdy policjanci pokazali mu dowody (bilingi rozmów) przyznał się do wszystkiego i podczas wizji lokalnej opowiedział przebieg całego zdarzenia.

Mówił, że umawiając się z Agnieszką K. nie miał zamiaru jej mordować, a tylko przestraszyć. Przed prokuratorem jednak zmienił zeznania i powiedział, że to nie on zabił. Na jego niekorzyść świadczą jednak badania genetyczne zrobione podczas śledztwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska