Państwo Bonkowie wciąż mają szansę na 2 miliony zadośćuczynienia za ból jakiego doświadczyło dziecko.
- Po śmierci Julki roszczenie w większej części dziedziczą jej rodzice - mówi Bartłomiej Janyga, prawnik który reprezentuje państwa Bonków. - Postępowanie, które toczyło się przed sądem zostanie zawieszone do momentu zakończenia postępowania spadkowego po Julce. Po tym, rodzice dziewczynki będą mogli samodzielnie walczyć o zadośćuczynienie za ból i krzywdy, jakich doznała ich córka.