Rondo w okolicy ulic Reymonta i Mariańskiej w Namysłowie otrzymało imię 13-letniego bohatera walk o Lwów - Antosia Petrykiewicza. Wnioskowały o to tutejsze środowiska kresowe i działające w mieście Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.
- Od miejsca, w którym zginął Antoś, dzieli nas ponad 600 kilometrów - mówił podczas uroczystości Bartłomiej Stawiarski, burmistrz Namysłowa. - Od chwili, gdy stoczył swoją ostatnią bitwę, na obrzeżach Lwowa, minęło ponad 100 lat, ale nasza obecność tutaj jest dowodem na to, że odległość i czas nie są w stanie zatrzeć pamięci o bohaterze, który poświęcił swoje życie w obronie ojczyzny. Chciałbym, aby każdy z nas, mijając ten niewielki fragment naszego miasta, wspomniał chociaż przez chwilę los trzynastoletniego bohatera i pozostałych Orląt Lwowskich.
Na uroczystości, która rozpoczęła się od odegrania Hejnału Namysłowskiego przez muzyków z Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Andrzeja Kurylewicza, nie zabrakło młodzieży, bratanicy patrona ronda, władz oraz mieszkańców.
Z kolei życiorys Antosia odczytał jego imiennik i rówieśnik, uczeń Publicznej Szkoły Podstawowej nr 4 w Namysłowie - Antoni Kraus.
Antoś Petrykiewicz zapisał się w historii jako najmłodszy kawaler Orderu Virtuti Militari, który przyznany mu został pośmiertnie przez Józefa Piłsudskiego.
W wieku zaledwie 13 lat brał udział w walkach w obronie Lwowa. 23 grudnia 1918 roku został ciężko ranny. Zmarł 14 stycznia 1919 roku w szpitalu Politechniki Lwowskiej. W czasie Obrony Lwowa zginęli również: ojciec Antosia - Kasper, stryj Michał i brat Zygmunt.
Uroczystość zakończyło odsłonięcie pamiątkowej tablicy oraz złożenie przy rondzie wiązanek kwiatów i zniczy.
Zobacz też: Komenda wojewódzka policji ma patrona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?