Ryszard Paprot, zapalony wędkarz i członek straży rybackiej z Kędzierzyna-Koźla widział je już wiele razy.
- Raz plama miała długość kilkuset metrów - mówi.
Pojawiają się one po opadach deszczu. Pan Ryszard uważa, że zanieczyszczenia mogą pochodzić ze starych podziemnych zbiorników, które są częścią nieczynnej stacji paliw. Powiadomił o tym miejskich urzędników.
- Potwierdzam, że w ostatnich dniach dwa razy plamy oleju pojawiły się w basenie nr 3 - przyznaje Jan Kwiczak, szef wydziału ochrony środowiska kozielskiego magistratu.
Jedna z teorii przyjętych przez urzędników też zakłada, że paliwo może pochodzić z nieszczelnych zbiorników.
- Były one jednak badane i okazało się, że są puste. Mamy sporą zagadkę do rozwiązania - dodaje Kwiczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?