Rudera szpeci Kluczbork

fot. Monika Kluf
- Najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienia kupca na ten dom - mówi Andrzej Kicmach.
- Najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienia kupca na ten dom - mówi Andrzej Kicmach. fot. Monika Kluf
Co dalej z niedokończonym budynkiem przy ul. Ściegiennego? - pytają nasi Czytelnicy. - Szpeci miasto od kilkunastu lat.

Budynek wyróżnia się na tle starych kamienic wysokością i zwieńczającą dach wieżyczką.

- Nie wiem, kto kilkanaście lat temu wydał na to zgodę - mówi pan Henryk, który mieszka w Kluczborku od ponad 40 lat. - Nie trzeba być architektem, żeby zauważyć, że styl budynku kłóci się z resztą zabudowy w centrum. Najciekawsze jest to, że ten kikut stoi tu od kilkunastu lat i nie ma nikogo, kto zmusiłby właściciela, by zrobił z nim wreszcie porządek. Czy tak już zostanie?

Piotr Rasztar, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego:
- Kiedy osiem lat temu obejmowałem funkcję, na budowie przy ulicy Ściegiennego nic już się nie działo. Uszanowaliśmy, do czasu, święte prawo własności, ale kiedy budynek zaczął zagrażać przechodniom, zaczęliśmy interweniować u właściciela - mówi Rasztar.
Odpadały fragmenty rusztowań. Teraz drewniane łaty na dachu ledwie się trzymają.
Straży miejskiej i policji budowlanej udało się zmusić właściciela, by częściowo zabezpieczył budynek. Potem przepisał on nieruchomość innej osobie. Policja budowlana dopiero niedawno ustaliła, komu.

- W najbliższym czasie spróbujemy się skontaktować z nowym właścicielem - powiedział nam wczoraj Piotr Rasztar. - Wtedy będzie wiadomo, czy i jakie ma on plany związane z budynkiem i jak możemy w tej sytuacji zareagować.

- Najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie kupca, który doprowadziłby to miejsce do porządku - mówi Andrzej Kicmach, komendant straży miejskiej.

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska