Rudniki przez 28 lat miały jednego wójta. A teraz co wybory, to zmiana władzy. Nowym wójtem został Mariusz Stanek

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Mariusz Stanek został nowym wójtem Rudnik
Mariusz Stanek został nowym wójtem Rudnik Mirosław Dragon
- Myślę, że ta wojna polityczna w Rudnikach już się wypala. Kto miał zostać skazany, został już skazany - mówi Mariusz Stanek, nowy wójt gminy Rudniki.

Wyniki wyborów na wójta Rudnik

  1. Mariusz Stanek (Aktywni i Gospodarni) 54,22 procent (1811 głosów)
  2. Grzegorz Domański (Wspólna Gmina) 45,78 procent (1529)

Kim jest nowy wójt Rudnik Mariusz Stanek?
Obecnie jestem przedsiębiorcą, zajmuję się handlem i pozyskiwaniem drewna, a także dostarczaniem biomasy do elektrowni. Od 5 lat jestem też radnym. Wcześniej przez 20 lat pracowałem na stanowiskach kierowniczych i dyrektorskich w działach inwestycyjnych firm telekomunikacyjnych.

Teraz zostanie pan nowym wójtem. Przekaże pan firmę komuś z rodziny?
To jest jednoosobowa działalność gospodarcza, więc zgodnie z prawem muszą jej zaprzestać.

W Rudnikach najpierw przez 28 lat był jeden wójt Andrzej Pyziak, a teraz zaledwie po jednej kadencji Grzegorza Domańskiego jest kolejna zmiana. Jak pan myśli, jaka był klucz do pana sukcesu w wyborach?
Decydując się na kandydowanie na radnego i wójta w tych wyborach, miałem trzy opcje. Pierwsza - że wygram wszystko i zostanę nowym wójtem. Druga - że nie zostaną wójtem, ale wprowadzę kilku radnych i będziemy mieli realny wpływ na gminę, równoważąc silną pozycję wójta. Trzecia - że wyborcy mi podziękują i przegram. Po 5 latach nie chciałem być dłużej radnym bezradnym, który pyta wójta o konkretne sprawy, a dowiaduje się, że jest to tajemnicą.

W mijającej kadencji był pan radnym opozycyjnym.
Nie nazywam siebie radnym opozycyjnym, tylko działającym w interesie lokalnej społeczności i swoich wyborców.

Sprzeciwiał się pan wielu pomysłom wójta, m.in. planom sprzedaży dawnego SKR-u w Rudnikach.
Te plany stały w sprzeczności z logiką. Takich rzeczy nie sprzedaje się, zwłaszcza jeśli gmina ma nadwyżkę w budżecie. Nie sprzedaje się nieruchomości, która przynosi stały dochód. Poza tym tereny przy dawnym SKR-ze to centrum Rudnik. Obok jest izba tradycji, jest dom kultury.

Kto będzie zastępcą wójta Rudnik?
Na tę chwilę nie widzę potrzeby, aby w gminie Rudniki był zastępca wójta.

A będą jakieś zmiany personalne? Zmieni pan najbliższych współpracowników?
Najpierw muszę zobaczyć, z kim mi przyjdzie współpracować. I czy będzie wola współpracy po drugiej stronie. Bo przecież w urzędzie nikt nie pracuje na sukces wójta, tylko pracujemy na sukces gminy.

Dotarły do mnie plotki z Rudnik, że pana zastępcą może być Andrzej Krzak, dawny dyrektor szkoły im. Andrzej Wajdy w Rudnikach.
A do mnie nic takiego nie dotarło, a to ja podejmuję decyzje, za które jestem odpowiedzialny i za które odpowiadam przed mieszkańcami gminy

Ostatnie lata w Rudnikach były wstrząsane wojną polityczną, której efektem były doniesienia do prokuratury i ponad 20 spraw w sądach!
Mam nadzieję, że obie strony sporu znajdą ukojenie w mojej osobie właśnie dlatego, że jestem bezstronny. Odczuwałem niesmak z powodu wszystkich tych krążących w internecie wzajemnych oskarżeń. Myślę, że ta wojna polityczna już się wypala. Sprawy w sądzie się skończą, bo kto miał zostać skazany, to został już skazany.

Jak pan ocenia swoich poprzedników na stanowisku wójta, czyli Andrzeja Pyziaka i Grzegorza Domańskiego?
Przede wszystkim wychodzę z założenia, że każdy z nich robił wszystko, co najlepsze, na miarę swoich możliwości. Obaj działali w dobrej wierze i z pełnym zaangażowaniem. Każdy zostawił po sobie znaczący ślad. Szczególnie wskazałbym na wójta Andrzeja Pyziaka, który kierował sprawami gminy ponad 20 lat.

Jakie będą pierwsze decyzje nowego wójta Rudnik Mariusza Stanka?
To ma być powrót do normalności. Chciałbym, żeby ludzie nie bali się przychodzić do wójta. Żeby nie bali się zgłaszać w wyborach jako kandydaci na radnych. Żeby nie było takiej rotacji pracowników w urzędzie gminy. W ostatniej kadencji z różnych przyczyn odeszło 13-14 osób. Chcę, aby podczas mojej kadencji nie dochodziło do takich sytuacji. Chcę mieć dobrych urzędników, a dobry urzędnik nie urodzi się w ciągu 1-2 lat ani nawet w ciągu 5 lat. To są lata doświadczenia, szkoleń i kontaktów w środowisku administracji rządowej i samorządowej.

Od lewej: Jan Woźniak (Otmuchów) Sylwester Lewicki (Olesno), Marek Antoniewicz (Grodków)

Oto burmistrzowie i wójtowie na Opolszczyźnie, którzy rządzą...

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska