Rusza sieć najciekawszych oposkich wsi

Do "Sieci Najciekawszych Wsi" będą mogły wejść te miejscowości, które będą miały co zaoferować turystom. Nie chodzi jednak tylko o zwiedzanie zabytkowych miejsc, ale przede wszystkim o przygotowanie atrakcji, dzięki którym goście będą mogli ciekawie spędzić czas i zasmakować życia na wsi.

- Zauważyliśmy, że niektóre miejscowości mają pod tym względem ogromny potencjał - tłumaczy Ryszard Wilczyński, wojewoda opolski i pomysłodawca utworzenia sieci. - Turyści, którzy przyjadą do takich wsi, będą mogli dowiedzieć się np., jak żyli niegdyś jej mieszkańcy, jakich narzędzi używali na polach lub jak budowali swoje domy i gospodarstwa.

Pierwsi chętni, żeby wstąpić do sieci, już są. Porozumienie w sprawie jej utworzenia podpisało niedawno czternaście gmin z różnych części kraju. Wśród sygnatariuszy dokumentu znalazła się gmina Gogolin, która zamierza promować na swoim terenie Kamień Śląski wraz z pobliskim Kamionkiem.

- Przygotowujemy ofertę turystyczną dla całych rodzin - mówi Joachim Wojtala, burmistrz Gogolina. - Ludzie, którzy do nas przyjadą na weekend, poza zwiedzeniem pałacu Odrowążów będą mogli zasmakować śląskiego obiadu, kołocza, rogalików św. Jacka, a także pierogów. Stworzymy też ścieżki zdrowia, które prowadzić będą w kierunku pobliskiego kamieniołomu. Atrakcji będzie tyle, że nikt nie będzie się nudził.

Idea "Sieci Najciekawszych Wsi" jest taka, że to sami mieszkańcy mają przygotowywać turystyczne atrakcje. Będą one płatne, więc dodatkowa działalność ma przynieść korzyści obu stronom. Z czasem może stać się nawet poważnym źródłem dochodów, co pobudzi wsie do dalszego rozwoju.

- Wśród ciekawych miejscowości, które mogłyby wejść do sieci, są poza Kamieniem Śląskim m.in.: Jemielnica, Stary Paczków, Złotogłowice, Pokój, Stare Siołkowice, Zagwiździe i Karłowice - wylicza Ryszard Wilczyński. - Każda z nich ma coś do zaoferowania.

Pomysł utworzenia sieci przywędrował do nas z Francji, gdzie chciano w ten sposób powstrzymać wyludnianie się niektórych wsi. Tam się udało i dziś miejscowości, które ściągnęły do siebie turystów, prężnie się rozwijają. Wojewoda oraz samorządowcy liczą, że w Polsce uda się to powtórzyć.