Sąd w Opolu utrzymał wyrok dla lekarki z Prudnika. Renata F. naraziła pacjentkę na utratę życia

fot. Sławomir Draguła/modo
fot. Sławomir Draguła/modo
Sąd Okręgowy w Opolu podtrzymał dziś wyrok Sądu Rejonowego w Prudniku, skazujący Renatę F. na 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Lekarka nie zleciła przeprowadzenia podstawowych badań laboratoryjnych u pacjentki. Kobieta zmarła.

Od zarzutu narażenia pacjentki na utratę życia uniewinnieni zostali natomiast dwaj pozostali lekarze: Sebastian C. i Krzysztof W., którzy również badali chorą kobietę.

Do tragedii doszło we wrześniu 2006 roku. 27-letnia Anna D. z Prudnika, jadąc autobusem do Opola poczuła nagle silny ból brzucha. Trafiła do Wojewódzkiego Centrum Medycznego.

Badający ją lekarz Sebastian C. po trzygodzinnej obserwacji i badaniu USG stwierdził kolkę nerkową i odesłał kobietę do domu. Ból jednak nie przechodził. Nazajutrz Anna D. zgłosiła się do przychodni "Optima" w Prudniku. Została przyjęta przez kardiologa Krzysztofa W., który rozpoznał kamicę nerki i wystawił pacjentce skierowanie do poradni urologicznej.

Ponieważ mimo zażywanych leków ból nie ustawał, wieczorem 27-latka ponownie trafiła do "Optimy", gdzie została przyjęta przez Renatę F. Ta rozpoznała kolkę nerkową.

29 września Anna D. zmarła. Po sekcji zwłok okazało się, że przyczyna śmierci była posocznica.
Prokurator postawił trójce lekarzy zarzut narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Dodatkowo Renata F. odpowiadała za przerobienie wpisu w dokumentacji lekarskiej (ta sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia).

Proces toczył się już drugi raz. W pierwszym prudnicki sąd uznał oskarżonych winnymi i skazał na wyroki w zawieszeniu. Lekarze odwołali się jednak i w październiku 2008 roku Sąd Okręgowy w Opolu skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska