- Komunikujemy to z satysfakcją - mówi Piotr Długosz, jeden z 18 członków założycieli. - W Katowicach proces ten trwa 14 lat i dotąd nie zakończył się sukcesem. Byliśmy pewni, że się uda, najpóźniej w Strasburgu. W Polsce zmieniło się prawodawstwo. Ustawa o mniejszościach narodowych definiuje, które mniejszości mogą zabiegać o zwolnienie z progu 5-procentowego w wyborach do Sejmu. Tam narodowości śląskiej nie ma. Więc ustała motywacja, by nam rejestracji odmówić.
Założyciele nowego stowarzyszenia deklarują, że nie będzie ono zgłaszać komitetu w wyborach parlamentarnych (mówi o tym jeden z paragrafów statutu). - W samorządowych zresztą też nie - dodaje Piotr Długosz. - Część z nas należy także do Ruchu Autonomii Śląska i tam będą się zajmować polityką.
Stowarzyszenie chce się trzymać z dala od polityki, integrując tych, którzy uważają się za Ślązaków w sensie narodowym. - Nie uzurpujemy sobie prawa do bycia jedynymi Ślązakami - dodaje inny z założycieli, Wojciech Glensk. - Rozumiemy i akceptujemy, że jest także śląska tożsamość regionalna Ślązaków Polaków czy Ślązaków Niemców.
Stowarzyszenie chce m.in. rozbudzać świadomość narodową Ślązaków, promować wiedzę o Śląsku i kulturę śląską, sprzyjać integracji wszystkich grup mieszkających na Śląsku, pomagać wracającym z emigracji zarobkowej.
Wkrótce zostanie wybrany zarząd i powstanie strona internetowa stowarzyszenia. Ruszy też werbunek członków.
- Do stowarzyszenia może należeć każdy, kto zadeklaruje, że jest narodowości śląskiej - dodaje Piotr Długosz - nikomu w życiorysach grzebać nie będziemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?