Saltex 4 liga: Olimpia Lewin Brzeski - TOR Dobrzeń Wielki 1-3

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Trzy bramki dla TOR-u do efekt pracy na boisku Przemysława Karabina.
Trzy bramki dla TOR-u do efekt pracy na boisku Przemysława Karabina. Oliwer Kubus
Przed przerwą goście nie mieli wiele do powiedzenia, ale w drugiej połowie znacznie się poprawili, a przede wszystkim „wystrzelił” Karabin.

Przed przerwą grający z wiatrem gospodarze operowali piłkę, dużo częściej gra toczyła się na połowie gości, ale sporo było niedokładności. To jednak Olimpia stwarzała sobie sytuację. Pierwszy strzał z dystansu Niemca był niecelny, a potem wiatr zrobił swoje. W 21. min Moczko kopnął mocno piłkę ze swojej połowy, ta skozłowała przed bramkarzem i go minęła, ale leciała wolno i Grabowski zdążył ją dogonić. Już w 25. min nie dał rady.

Po rzucie rożnym zagraną na dalszy słupek piłkę uderzał Moczko, a ta trafiła pod nogi Rolki, który przytomnie skierował ją do siatki. Główkował jeszcze Stawniczy i uderzał Bednarz, ale w obu przypadkach niecelnie.
- Mieliśmy przewagę, ale cały czas trwała walka z piłką, bo warunki nie były dobra - mówił Grzegorz Krzyżanowski z Olimpii. - W drugiej części zagraliśmy słabo, źle się zachowaliśmy przy każdej straconej bramce. Na dodatek Karabin robił z obrońcami co chciał.

Po przerwie spotkanie się wyrównało, a teraz to TOR prezentował się lepiej i stwarzał zagrożenie. Po szybkiej akcji gola zdobył Luptak (53. min), ale był na spalonym. Potem uderzał niecelnie Henke, a strzał Karabina sparował bramkarz.

Karabin dopiął swego w ciągu 120 sekund. Dwa razy dostał prostopadłe podanie między stoperów i dwa razy nie dał szans Dudzikowi. Za pierwszym razem uderzał w pełnym biegu, a następnie wykorzystał to, że golkiper wyszedł przed pole karne i posłał piłkę obok niego.

TOR wymarzoną okazję miał w 76. min, gdyż po zagraniu ręką miał rzut karny, ale spisał się Dudzik. Ale po raz trzeci nie udało mu się zatrzymać Karabina. Ten w sytuacji sam na sam uderzył mocno, a próbując jeszcze wybić piłkę do siatki „dobił” ją interweniujący Moczko.

Dwie minuty wcześniej Olimpia miała jedyną szansę w drugiej połowie. W bardzo dobrej sytuacji Niemiec zamiast strzału podał w ręce bramkarza.

Olimpia Lewin Brzeski - TOR Dobrzeń Wielki 1-3 (1-0)
1-0 Rolka - 23., 1-1 Karabin - 66., 1-2 Karabin - 68., 1-3 Moczko (sam.) - 88.

Olimpia: Dudzik - Woszczyk (65. S. Mączyński), Moczko, Stawecki (76. Szymański), R. Mączyński - Stawniczy, Maj, Bednarz (55. Raś), Niemiec, Twardowski - Rolka. Trener Grzegorz Krzyżanowski.

TOR: Grabowski - Markiewicz, Rozwadowski, Wolniaczyk, Zakrzewski - Henke (72. K. Morka), Luptak (86. Szymański), Sieńczewski, Komor (90. Kosecki) - Mehl, Karabin. Trener Wojciech Lasota.

Sędziował Marek Kantor (Opole).
Żółte kartki: Maj, Bednarz, Twardowski - Luptak, Henke. Czerwona kartka: Maj (70.).
Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska