Samorząd decyzję tłumaczy względami bezpieczeństwa.
- Chodzi o to, że samochody pozostawione w miasteczku podczas Piastonaliów mogłyby zostać uszkodzone, wtedy czekały by nas odszkodowania - mówi Justyna Chudy przewodnicząca SS UO.
Problem w tym, że zakaz został wydany bez porozumienia z policją, strażą miejską czy władzami miasta.
- Mieliśmy do tego prawo, bo teren kampusu jest własnością uczelni - twierdzi Marcin Miga, rzecznik UO.
- Otóż nie. Dopóki uczelnia nie postawi przy wjazdach na teren kampusu znaku zakazu nie może wymagać od kierowców , żeby tam nie parkowali - tłumaczy Jacek Zamorowski, naczelnik opolskiej drogówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?