Sanocki o Kopacz: "Może przyjechać do Nysy i nauczyć się kultury"

AIP
Startujący z listy Kukiz'15 Janusz Sanocki, poseł bezpartyjny, był tak zażenowany wystąpieniem Ewy Kopacz, że wyszedł z sali obrad jeszcze podczas mowy pani premier. - Mogłaby przyjechać do Nysy nauczyć się kultury politycznej - powiedział.

- To wystąpienie było żenujące, bo nie zachowało powagi Izby, powagi Sejmu. To były zwykłe złośliwości pod adresem PiS-u. Przypisywanie tej partii negatywnych cech, zachowań, kłamstwa... po prostu absolutnie niedopuszczalne - podkreślił Sanocki. - Pani premier mogła się pochwalić osiągnięciami swojego rządu, ale ona zrobiła to w takim kontekście, żeby poniżyć konkurentów politycznych - dodał nie kryjąc rozczarowania.

- Jestem pierwszy raz w Sejmie, jestem samorządowcem, byłem radnym powiatu w Nysie i uważam, że pani premier mogłaby przyjechać do Nysy nauczyć się kultury politycznej. To jest żenada. Nie podoba mi się to! - zakończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska