Piątka chwali się Mateuszem

Natalia Hipnarowicz
Mateusz Wrotny chce studiować prawo - najchętniej na uczelni zagranicznej.
Mateusz Wrotny chce studiować prawo - najchętniej na uczelni zagranicznej. V LO
Rozmowę z Mateuszem Wrotnym z V LO, który łączy pasję naukową z działalnością na rzecz innych, przeprowadziła koleżanka z klasy Natalia Hipnarowicz.

Zakwalifikowałeś się z I miejsca do etapu centralnego Olimpiady Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym. Imponujący wynik!

To efekt dwóch lat pracy, spędzonych na studiowaniu wielu publikacji związanych z prawem, socjologią czy wiedzą z zakresu funkcjonowania instytucji polskich i unijnych. Jak każdy, miałem wzloty i upadki. Jeszcze na początku września chciałem zrezygnować z udziału w olimpiadach, bo przecież muszę przygotowywać się do matury. Namówili mnie nauczyciele, jednak nie sądziłem, że ciężka praca przyniesie tak obfite owoce.

W ubiegłym roku zostałeś finalistą Olimpiady Wiedzy o Prawie, a w pierwszej klasie - Olimpiady Teologii Katolickiej. Teraz bierzesz udział w jeszcze kilku innych olimpiadach...

Mój nauczyciel pomógł mi podjąć decyzję o przystąpieniu do Olimpiady Wiedzy o Społeczeństwie, Olimpiady Wiedzy o Państwie i Prawie oraz Olimpiady Wiedzy o III RP. Czekają mnie jeszcze etapy okręgowe dwóch pierwszych, natomiast w tej ostatniej jestem już zakwalifikowany do etapu centralnego. Wszystkie są tematycznie związane z wiedzą o społeczeństwie i poniekąd były przygotowaniem oraz sprawdzeniem się przed główną olimpiadą przedmiotową.

Dlaczego akurat tematy prawa i społeczeństwa?

Kwestiami społecznymi interesuję się od gimnazjum. Zaczęło się od zwycięstwa w wojewódzkim konkursie wiedzy o samorządzie terytorialnym oraz zakwalifikowania się do XX Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży, gdzie reprezentowałem Opolszczyznę jako przewodniczący podkomisji, kierującej powstawaniem projektu uchwały. To efekt pracy wszystkich moich nauczycieli WOS-u, języka polskiego i historii. Obecny sukces jest zasługą współpracy z panią Krystyną Ziemską i panem Maciejem Skoczylasem.

Ale twoje życie to nie tylko olimpiady. Dużo czasu przeznaczasz na pracę na rzecz innych.

Udzielam się w kilku organizacjach pozarządowych. Jestem wolontariuszem Fundacji Dr Clown. Przez cały rok odwiedzamy szpitale i hospicja oraz organizujemy wydarzenia tematyczne. Na pierwszy plan należy jednak wysunąć członkostwo w Radzie Dzieci i Młodzieży RP przy MEN. Zostałem do niej powołany przez ministra edukacji narodowej we wrześniu ubiegłego roku jako reprezentant województwa opolskiego. Do tej pory opiniowaliśmy m.in. reformę edukacji, a obecnie zajmujemy się nowymi podstawami programowymi. Byłem też wśród trzynastu sygnatariuszy listu otwartego skierowanego do prezydenta Andrzeja Dudy, wzywającego do zawetowania ustawy Prawo Oświatowe wraz z przepisami wprowadzającymi.

A sport? Po lekcjach nie siedzisz tylko nad książkami.

W lokalnym klubie sportowym LUKS Azymek w Zdzieszowicach działam na rzecz upowszechniania biegów na orientację wśród młodzieży. Byłem też wolontariuszem podczas Pucharu Świata w tej dyscyplinie oraz Mistrzostw Polski w rowerowej jeździe na orientację. Kiedyś trochę więcej spełniałem się jako zawodnik, osiągałem nawet drobne indywidualne sukcesy. Obecnie zajmuję się stroną techniczną zawodów.

Jak na to wszystko znajdujesz czas?

Przy dobrej organizacji wszystko jest możliwe.

Jakie są twoje plany na przyszłość?

Od gimnazjum wiedziałem, że chcę studiować prawo. W liceum pojawiło się nowe marzenie - studia za granicą. Nie jest to jednak możliwe bez dobrego stypendium. Kiedy jednak spojrzeć w przeszłość, okazuje się, że wiele niemożliwych rzeczy stało się w moim życiu faktem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska