Uczniowie Elektryczniaka wzięli udział w olimpiadzie przedsiębiorczości

Właśnie trwa 11. edycja olimpiady przedsiębiorczości - jednej z największych olimpiad przedmiotowych w Polsce, organizowanej przez pięć największych uczelni ekonomicznych. Każdego roku zgłasza się do niej ponad kilkanaście tysięcy uczniów z blisko tysiąca szkół. Jej celem jest rozbudzenie wśród młodzieży postaw przedsiębiorczych oraz lepsze przygotowanie do wyzwań współczesnego świata. Do I etapu w Elektryczniaku przystąpiło 20 uczniów, a 11 z nich uzyskało wymagany próg punktowy gwarantujący start na szczeblu okręgowym. Są to: Mikołaj Belowski, Robert Menzel, Kamil Lisek, Artur Ploch, Mateusz Preis, Florian Kokot z klasy IV a, Grzegorz Cyganiuk, Marcin Grądowy, Tomasz Kosek, Piotr Dąbrowski z klasy IV d,Rafał Kensy z klasy IV F.

Zestawy testowe, które rozwiązywali zawodnicy zawierały 50 pytań, wynikających z dwóch bloków tematycznych. Pierwszy był zgodny z podstawą programową nauczania przedsiębiorczości. Drugi obejmował problematykę odnoszącą się do hasła tegorocznej edycji: „Nowe przewagi konkurencyjne - technologia, informacja, społeczność”. Pytania z tego obszaru dotyczyły takich zagadnień jak: rewolucja cyfrowa i nowe modele e-commerce, systemy zarządzania, Big Data, marketing internetowy. Zadania, szczególnie te wyżej punktowane, wymagały jak zwykle umiejętności samodzielnego przyswajania i zdobywania wiedzy, wykraczającej poza wymogi szkolne.

Udział w olimpiadzie to jedna z możliwości zweryfikowania swojej wiedzy z ekonomii oraz umiejętności takich jak: zdolność myślenia analitycznego, analizowania zjawisk zachodzących w gospodarce, które przekładają się na zachowania przedsiębiorstw i na życie prywatne.
Tu króluje geodezja

Geodezja w Gzowskim jest jednym z najstarszych i podstawowych kierunków nauczania. Szkoła kształci w tym zawodzie od 1951 roku. Olimpiada Wiedzy Geodezyjnej i Kartograficznej organizowana jest od 1979 r. i we wszystkich jej edycjach brali udział uczniowie Gzowskiego. Aż osiem razy zajmowali pierwsze miejsca indywidualnie, a pięć razy wygrywali drużynowo.

Szkoła na Zaodrzu otoczona jest 5- hektarową działką. Prawie codziennie widać na niej młodych ludzi z tachimetrami, niwelatorami, GPS - em i innym nowoczesnym sprzętem do pomiarów terenowych.

- Geodezja jest kierunkiem, na którym należy nie tylko rozumieć, ale wręcz kochać matematykę i informatykę. Wymaga ona też dużej wyobraźni przestrzennej - mówi Mariusz Mikoś, absolwent ZSTiO, obecnie już student geodezji na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.

W ubiegłym roku uczniowie Gzowskiego na XXXVII Olimpiadzie Geodezyjnej i Kartograficznej w Bydgoszczy zdobyli „dwie korony”: I miejsce indywidualnie - Krzysztof Stasch, I miejsce drużynowo - Krzysztof Stasch, Jakub Górny Marcin Strzelczyk. Opiekunem grupy był Marcin Maziarek, ale sukcesu uczniów szkoły przyczynili się wszyscy nauczyciele przedmiotów geodezyjnych.

Dzięki zwycięstwu w 2015 roku w Bydgoszczy, Gzowski po raz drugi będzie organizatorem ogólnopolskiego finału XXXVIII Olimpiady Geodezyjnej i Kartograficznej. Na sukces w tej olimpiadzie nie ma jednej recepty. Uczniowie, którzy przeszli zwycięsko przez etap szkolny muszą mieć motywację do ciężkiej, kilkumiesięcznej pracy. Nie tylko trzeba mieć w małym palcu szkolną wiedzę, ale też poznać przepisy prawa, nowinki techniczne. Trzeba sięgnąć po literaturę inną, niż podręczniki szkolne. Poza tym trzeba rozwiązać wiele testów i zadań, a niektóre z nich wymagają nieszablonowego spojrzenia.

Ważnym punktem przygotowań jest też przećwiczenie współpracy w zespole: podział ról, wyznaczenie lidera i wypracowanie wzajemnego zaufania.

Uczestnicy olimpiady geodezyjnej muszą wykazać się nie tylko dużą wiedzą z zakresu geodezji i odpornością na stres, ale też wytrwałością. Zmagania trwają trzy dni, w czasie których rozgrywane są etapy: międzyszkolny i centralny.

Wielu uczniów startujących w etapie centralnym nie wytrzymuje napięcia i popełnia proste błędy, na które nie pozwoliliby sobie pierwszego czy drugiego dnia rywalizacji. Trzeba to uwzględnić w trakcie przygotowań. Pomaga w tym ćwiczenie wypowiedzi przed publicznością, np. kolegami z klasy, innymi nauczycielami, dyrekcją szkoły czy wręcz osobami z zewnątrz, nieznanymi uczniom.

Drugi element to cierpliwość, wypracowywana dzięki systematycznej pracy. Nie wystarczy wielogodzinna praca raz, dwa razy w miesiącu. Dużo lepsze efekty przynosi kilkanaście minut wygospodarowane codziennie.