Takie rozwiązanie zadowala obie strony. Przez sześć miesięcy praktyki studenci zarabiają 1984 złote na rękę miesięcznie, pracując przez 20 dni w miesiącu. Na dodatek (nie licząc okresu wakacyjnego) uczelnia umożliwia im udział w praktykach, tak organizując zajęcia dydaktyczne, aby dwa dni robocze w tygodniu student mógł spędzić w zakładzie pracy.
Firma jest także zadowolona, bowiem w tak długim okresie jest w stanie zainwestować w przygotowanie studenta do swoich warunków i wymagań. Zakład zyskuje pracownika, za którego nie ponosi obciążeń finansowych, a dodatkowo ma czas, żeby sprawdzić jego umiejętności i chęci do pracy.
- Mamy już pierwsze sygnały, że część firm chce następnie zatrudnić naszych absolwentów na stałe - mówi Bartłomiej Kozak, kierownik Działu Przedsiębiorczości i Rozwoju Zawodowego PWSZ w Nysie.
Nyska uczelnia zdobyła dofinansowanie na ten program praktyk zawodowych z Programu Operacyjnego Wiedza - Edukacja - Rozwój Unii Europejskiej. Uczestniczy w nim w sumie w dwóch turach 160 studentów 5 kierunków (bezpieczeństwo wewnętrzne, informatyka, finanse i rachunkowość, kosmetologia i zarządzanie i inżynieria produkcji).
Chętnych było więcej, ale wszyscy musieli przejść przez etap kwalifikacji. W otwartym konkursie poszukiwano także firm i instytucji zainteresowanych przyjęciem praktykantów. W sumie do udziału w programie zakwalifikowało się 43 pracodawców, nie tylko z powiatu nyskiego. Studenci informatyki jeżdżą do pracy do firmy IBM we Wrocławiu.
- Firmy są zainteresowane perspektywą dłuższej współpracy niż tylko 2-3 tygodnie zwyczajowej praktyki zawodowej - przyznaje Bartłomiej Kozak.
Decyzję o wyborze pracodawcy podejmował student, ale musiał też przejść wcześniejszą rozmowę kwalifikacyjną z przyszłym organizatorem praktyki. Zakład pracy musi bowiem wyznaczyć swojego opiekuna praktyki, który wraz z drugim opiekunem z ramienia PWSZ dba o zachowanie wysokiego poziomu zajęć i pracy.
Zobacz też: Opolskie info [06.10.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?