Pierwsze koty za płoty. Fit Maraton był eksperymentem, ale już dzisiaj jesteśmy przekonani, że będziemy go kontynuować. A po nabraniu pewnej wprawy, podobne zajęcia zorganizujemy dla wszystkich mieszkańców Nysy: począwszy od dzieci w wieku szkolnym, a skończywszy na seniorach.
Bo aktywność ruchową trzeba propagować we wszystkich grupach wiekowych. Warto być fit i kropka! - przekonuje Ewa Szura, zastępca dyrektora Instytutu Nauk o Zdrowiu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie i jednocześnie opiekun Koła Naukowego „Trzymaj formę”, które było organizatorem I Fit Maratonu na uczelni.
W sportowym spotkaniu wzięło udział 70 studentów z kierunku kosmetologia, dietetyka i psychofizyczne kształtowanie człowieka.
Maraton zaczął się od tradycyjnie rozgrzewki, a później nie zabrakło elementów choreograficznych, zajęć wzmacniających, elementów jogi, technik relaksacji i treningu autogennego.
Po co to wszystko? Między innymi po to, by studenci, obok poprawy swojej kondycji, mogli również przygotować się do prowadzenia takich treningów w przyszłości. - Żeby nauczyli się, jak poprawnie wykonywać ćwiczenia, aby były one bezpieczne i skuteczne. Bo przecież ważna jest właściwa postawa ciała, ilość powtórzeń, napięcie mięśni, a co za tym wszystkim idzie - świadomość własnego ciała - wylicza Ewa Szura.
Cykl Fit Maratonów przyda się najbardziej studentom nowego kierunku nyskiej PWSZ: psychofizyczne kształtowanie człowieka. Żacy zdobywają tam pełną wiedzę potrzebną do pracy w siłowni i klubach fitness jako trenerzy personalni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?